eKrawiectwo.net

Mini Chlebak na pasek lub MOLLE.

Niby kolejna ładownica/saszetka, ale wrzucam, bo są w niej dwie rzeczy, których nie było w poprzednich projektach

Ukryta kieszeń na dokumenty z dostępem z zewnątrz
Kieszonka z siateczki na latarkę, monokular (lornetkę)

Ukryta kieszonka jest pod patką, zaraz nad mocowaniem saszetki, jak się ją zamontuje na pasku lub czymś co ma PALSy (te taśmy do mocowania w systemie MOLLE), kompletnie nie widać, że jest jakakolwiek kieszeń. Idealne na wyprawy, gdzie trzeba coś bezpiecznie schować. Podejrzewam, że nikt, kto o czymś takim nie wie, nawet tego nie zauważy, nawet przetrząsając torbę.

Mocowanie na uniwersalne zapięcie, które sobie wymyśliłem (coś w rodzaju TacTie, ale inna konstrukcja).Można zamontować na MOLLE i pasach 25mm i 50mm w dwóch pozycjach (zmienić wysokość mocowania). W środku rzepy do mocowania opcjonalnych przegródek (jeden z poprzednich projektów)

--- Ostatnio edytowane 2012-06-03 13:18:43 przez g0liath ---

Chlebaczek, zdjęcia cz2

Aleś się chłopie wyspecjalizował w szyciu tych militarnych dodatków Co tu wchodzę to raz że coś nowego to dwa bardzo ciekawie odszyte

Dzięki za miłe słowa.
Na jednym z forów z "tactical" w nazwie jeden taki, co to "żyje z tego, że pracuje w firmie, w której wie, gdzie przyszyć suwaczek, a gdzie nie i jak to zrobić", powiedział mi, że się nie znam i jeszcze oczekuję od nich darmowych porad. Napisali mi, że źle zrobiłem tę ukrytą kieszeń, ale nie napisali czemu źle, a ja głupi zapytałem co im się nie podoba.

Ech, takie życie, człowiek chce dobrze, a trafi na takich, że mu się odechciewa cokolwiek pokazywać. Tu na szczęście jest inaczej

Bo ten gość pewnie nie wie, że na wszystko są "milijony" sposobów i każdy jest dobry, skoro się sprawdza.

To oznacza klapki na oczach i nic więcej.

Do tego to hasło o darmowych poradach... Niektórzy wszystko na gotówkę przeliczają...

Ania

Hm, mój ojciec miał podobną saszetkę i podobną ukrytą kieszonkę i jedyne co mi się teraz wydaje jak patrzę na zdjęcia, to że ta kieszonka niżej była, dalej od górnej krawędzi... Ale na prawdę nie wydaje mi się żeby to zaraz uznać że "nie tak". Jakiś przemądrzalec Ci się trafił i tyle.

Ja tylko mam nadzieję że mój małżonek nie trafi na te zdjęcia bo zaraz wpadnie na pomysł że nie sobie kiecki a jemu takie rzeczy mam szyć

"Wieczorny koszmar"

Na początek kilka słów wyjaśnienia. Zainteresowany ma plecak określonych rozmiarów. Z 2 mocowaniami, z jednej strony plecy, z drugiej zamek plecaka (dystans 9cm), od dołu siatkowa kieszeń w odległości 3cm, od góry nic. No i zapotrzebowanie było na portmonetkę, mikro-saszetkę o rozmiarze 9x7x2cm. Dodatkowo, miała być zamykana zamkiem krytym patką, otwieranym do połowy wysokości portmonetki.

No to ślęczałem nad tym. W sumie krój normalny, wykroić, zrobić suwak, obszyć, oblamować, odwrócić na prawą stronę i voila ! Ale przy takich wymiarach, w ciężkiej i sztywnek Cordurze 600D, impregnowanej PVC, to się namęczyłem.

Ale jest:
Rozmiary: 9x7x2cm
Mocowanie MOLLE z moimi zapięciami. Z możliwością wpięcia zarówno do systemu MOLLE 25mm, jak i mocowanie na pasku 25mm i 50mm.
Zamykana na zamek kryty patką, w momencie zamknięcia jest możliwość wsunięcia suwaka tak, żeby nie było nic widać.

Zdjęcia poniżej

Maleństwo takie, może nie idealne, ale uważam, że jak do tej pory to moja najtrudniejsza rzecz, właśnie ze względu na to, co napisałem powyżej. Mikroskop niedługo kupię i jakąś małą maszynkę

I jeszcze 3 fotki, tak pro-forma

Tak tak, niedługo będziesz szył plecaki DLA ziarnka ryżu...

Podziwiam tę precyzję... Wyobrażam sobie swoja minę, gdyby ktoś mi zaproponował: wiesz, potrzebuję taką saszetkę 9x5x4...

Zabiłabym.

Ania

No ja się chyba takiego "elementu" drugi raz nie podejmę, chyba że będzie warto
Narazie to prawie robota charytatywna. W końcu trzeba sobie wyrobić opinię. A marketing kosztuje, szeptany niestety też (przynajmniej na początku), choć nie płaci się za niego bezpośrednio.