Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Środki masowej komunikacji są dla mnie źródłem niewyczerpanej radości.

Jedziemy sobie z Pierworodną Flircikiem (pociąg) obok nas zasiadł "pan" wiek do 30-tki. Białe Adidasy, szorty, błękitne polo puma w białe i różowe paski. Pan rozmawia przez komórkę:
"Będę na stacji o tej i o tej tylko wiesz ubierz się jakoś...elegancko"

Wielu ludzi chodzi do lumpeksów bądź SH, ale nie każdy potrafi zrobić z tego sztukę.
Mamy tutaj Panią Prezes, kobietę niezwykle barwną i ogólnie znaną, która zwyczajnie lubi takie sklepy. Stoi kiedyś z koleżanką, przebiera przegląda i w końcu podchodzi do sprzedawczyni ze sztuką w ręku i pytaniem jaki to rozmiar. Metki oczywiście nie było, a biedna dziewczyna nie potrafiła odpowiedzieć. Zniecierpliwiona Pani Prezes z wielkopańskim gestem i słowami :"Tej szmaty nie bierzemy!!!!" odrzuciła sztukę do kosza.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dwóch kolegów popija drinki w barze. W pewnym momencie jeden z nich
zapatrzony we wnętrze swojej szklanki mówi:
-- Ty, stary, pierwszy raz widzę kostkę lodu z dziurką!!!
-- Stary, mało widziałeś, ja z taką żyję od 15 lat.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrz Krawiectwa
Rózne wersje bajeczki o wilku i Czerwonym Kapturku.
Załączniki
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
O matko i córko!!! Ale bajka, heh ja znam trochę inną:
Idzie czerwony kapturek przez las i spotkał wilka, wilk mówi: "A teraz czerwony kapturku pocałuje Cię tam gdzie jeszcze nikt nigdy Cię nie całował"-na to czerwony kapturek:"To chyba k...a w koszyczek" :D
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Znam ten o Czerwonym Kapturku, i to jest chyba moj najukochańszy!!!!
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mąż wraca do domu i zastaje żonę gołą w łóżku.
- Czemu leżysz goła?
- Bo nie mam się w co ubrać.
- Ty nie masz sie w co ubrać? - Otwiera szafę - Patrz: jedna bluzka,
druga bluzka, trzecia bluzka, cześć Franek, czwarta bluzka, piąta
bluzka...


Małolata zwierza sie matce, ze zaszła w ciążę. Matka dostała histerii

słysząc to wyznanie i krzyczy na córkę.
- Ależ mamo - tłumaczy się córka - wszystkiemu winna ta cholerna mgła
-- nawet na 16 centymetrów nie było nic widać!


W sadzie odbywa sie rozprawa o kradzież pieniędzy. Sędzia każe
opowiedzieć, jak to sie stało.
- Proszę wysokiego sądu, jak usiadłam w kinie, to ten łajdak
przysiadł sie do mnie na wolne krzesło. Najpierw mówił ładne słówka,
a jak sie zrobiło ciemno, to mi podniósł sukienkę i sięgnął ręką
za podwiązkę, a tam właśnie miałam pieniądze.
- To czemu pani nie krzyczała ?
- Bo ja myślałam, ze on w uczciwych zamiarach !


Mamusiu - mówi 14-letnia Basia - dzisiaj w szkole badał nas wszystkich
pan doktor...
- No i co?
- Okazało sie, ze tylko jedna z nas jest jeszcze dziewica.
- Oczywiście ty.
- Nie, nasza pani profesor.


Mamusiu, a wczoraj jak byłaś w pracy to była u nas sąsiadka.
Widziałem, jak w garażu tatuś rozpiął jej bluzkę, a ona pomogła mu
zdjąć spodnie. A potem ... . Dobrze Jasiu wystarczy. Myślę, że twoja
historia jest na tyle ciekawa, że powinieneś ją opowiedzieć wieczorem
przy kolacji, jak tatuś przyjdzie z pracy. Wieczorem, gdy tatuś wrócił
z pracy mama mówi: no, Jasiu opowiedz nam teraz to, co chciałeś mi
powiedzieć rano. No, więc wczoraj jak byłaś w pracy to była u nas
sąsiadka. Widziałem jak w garażu tatuś rozpiął jej bluzkę, a ona
pomogła mu zdjąć spodnie. A potem to robili to, co ty robiłaś z
sąsiadem, jak tatuś był na ćwiczeniach w wojsku.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ponieważ walczę z moimi chorymi zatokami i nie śpię zaserwuję Wam coś zabawnego na początek tygodnia :)

Kumple się pytają:
- Stary k..wa co ci się stało?! Pod tramwaj wpadłeś?
- Eee, nieee...Żona mnie tak uderzyła...
- Żona???!!!! Czym cię tak pizdneła?
- Eee, kurczakiem
- Kurczakiem?!
- Tak, zamarzniętym kurczakiem...
- Człowieku, a za co cię tak walnęła tym kurczakiem?
- No bo wiecie...: Moja żonka to niezła laska jest: zgrabna figurka, jędrna dupcia, nóżki długie, więc wczoraj jak się nachyliła do lodówki po tego kurczaka to się tak fajnie wypięła. Spódniczka mini którą miała tak fajnie jej się zsunęła do góry, że koronkowe stringi całe jej było widać i jak ona tak szukała tego kurczaka to ja już nie mogłem wytrzymać i zacząłem ją bzykać od tyłu... No i właśnie wtedy pizdneła mnie tym zamarzniętym kurczakiem.
- Eeeeee, no stary!!! Zajebiście!!!!! - Ale ta twoja żona to jakaś walnięta, nie lubi bzykania od tyłu??
- Lubi i to bardzo...ale nie w Tesco...”
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A ja z chęcią podzielę się dość krótkim ale jednym z ulubionych dowcipów od czasów tegorocznych wyborów:

Jaką szkołę powinien skończyć idealny polityk?
- Hogwart. :rotfl:
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Moja siostra jest chora na szkarlatynę... - oznajmia Jasiu w szkole.
- To wracaj do domu, bo mi zarazisz całą klasę - poleca wychowawczyni.
Po dwóch tygodniach Jasiu pojawia się na lekcjach.
- I co, siostra wyzdrowiała?- pyta się nauczycielka.
- Nie wiem, bo jeszcze nie pisała...
- A gdzie ona jest?
- W Danii...
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Spotykają się dwaj kumple:
> - "Cześć, co słychać?"
> - "A, no wiesz, różnie bywa."
> - "Słyszałem, że się ożeniłeś?"
> - "Zgadza się..."
> - "Ładna ta Twoja żona?"
> - "Wszyscy mówią, że jest podobna do Matki Boskiej."
> - "Pokaż zdjęcie... O Matko Boska!"
>

Żona budzi się rano i znajduje na stole kartkę od męża
> -Jak przyjdzie sąsiad, to daj mu kołowrót..
> Wraca mąż z roboty wieczorem, żona już śpi, patrzy, na stole
> kartka..czyta:
> -Koło wrót było dużo ludzi, dałam mu koło stodoły.


________________________________________________________

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.