eKrawiectwo.net

Witam, może pomożecie. Mam 2 spódnice, które podczas noszenia "podjeżdżają" do góry. Rozmiarowo są dobre i podszewkę też posiadają. Co można z nimi zrobić żeby dobrze się nosiły? Bardzo fajne jedna ołówkowa druga klasyczna czarna prosta.
Z góry dzięki.

Tak mi na szybko przyszło, bo miałam ten sam problem, tyle tylko ze z sukienką, a powodem była torba noszona "po skosie" przez ramie i wtedy ciagnie wszystko. Może jest jakis inny powód. Brałabym pod uwage za mały rozmiar, ale jak mówisz ze dobra to chyba dobra

Mam podobny problem ze spódnicami, które rozmiarowo są teoretycznie dobre, ale takie "w sam raz" ,z nieco luźniejszymi w tym samym rozmiarze już nie ma problemu.

Jak mierzyłam rozmiar większe to wtedy pas nie trzymał się na tali tylko na biodrach i dodatkowo obracały się. Może ja jestem jakaś nie wymiarowa
Dzięki za podpowiedzi jak widzę nie tylko ja mam taki problem.
Szkoda mi je wyrzucić, bo są nowe ale takie noszenie jest strasznie uciążliwe i denerwujące. Czytałam gdzieś, że to może być wina rajstop bo są śliskie i wtedy podszewka od spódnicy się nie trzyma.

--- Ostatnio edytowane 2011-10-07 20:53:15 przez stokrotka ---

--- Ostatnio edytowane 2011-10-07 20:54:21 przez stokrotka ---

To może być "wina" sylwetki - obwód może się zgadzać, ale np. podzielony na przód i tył - już niekoniecznie. Generalnie podchodzenie do góry zdarza się przy za małym rozmiarze, ale tez przy kroju nie odpowiadającym sylwetce.

Np. kiedy pupa wystaje więcej niż ustawa przewiduje, a z obwodu wynika rozmiar powiedzmy 38, to w takim układzie zamiast szyć spódniczkę rozm. 38, lepiej jest uszyć przód wg rozmiaru 36 - 36,5 a tył powiększyć zgodnie z zasadami dopasowywania do sylwetki z okrąglejszą pupą.

Jeśli spódniczka kupowana w sklepie - lepiej kupić większą i zwęzić sam przód.

Ania

Pamiętam, ze miałam ten sam problem w spódniczce mini z podszewką. Co ważne spódniczkę szyłam nie z gotowego wykroju ale sama tworzyłam szablon. Nie wiem, miałam wrażenie, że to wina podszewki.