Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witojcie! :rotfl:

Pewnie tak jak Wy, korzystam z wykrojów z Burdy i z Diany.
Jeśli kupuję "gotowe" ubranka biorę roz. 40 i leży jak ulał. Z Diany szyję 38/40 - do większości polecają materiały elastyczne, więc nie ma problemu.
Bozia wzrostu mi nie dała (155 cm), za to gdzie indziej odrobinkę przesadziła (80D) ;)

Kłopoty zaczynają się, gdy sięgam po Burdę! :boisie:
Gdybym zaznaczała kółeczkiem właściwe wymiary, wyglądałoby to jak fragment nut wyrwanych siłą orkiestrze.
Szyłam w niedzielę żakiet (Burda 2/2011 nr 108 roz. ) - oczywiście prawie na końcu okazało się, że brakuje mi kilku centymetrów!!! No na guziki nie mam szans - jedyne wyjście to jakiś fajny kołek (ewent. ozdobna zapinka)
Tak bardzo podobał mi się materiał i ....

Jakby ktoś chciał się dowiedzieć, zpitolić kołnierz, to zapraszam!!!

Powiedzcie proszę, który z wymiarów brać pod uwagę, żeby jakoś łatwo dopasować ubranie?

Tak jak inne początkujące krawcowe, jestem niecierpliwa.
Brakuje mi dokładności przy przenoszeniu wykroju na materiał, ale pracuję nad sobą.

Tak sobie teraz myślę.
Może po prostu trzeba schudnąć do roz. 38?????:D
Może trzeba przestać objadać się czekoladkami kiedy mam chandrę????? O co to nie!


Pozdrawiam serdecznie,
Izabella

Załączniki
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Schudniesz do 38 w biuście, to w biodrach będziesz miała 36.

Najprawdopodobniej powinnaś wybierać rozmiar na podstawie talii i bioder, powiększając miejsce na oddech. :oczko:

Gotowe wykroje są tylko wskazówką. Trzeba nad nimi troszkę popracować, żeby pasowały ;-)

To tak, jak z przepisami kulinarnymi - w większości przyprawia się w ilości "do smaku", co jest zmorą młodej gospodyni. Najpierw nie może tego smaku znaleźć, przesoli albo niedosoli, ale z czasem nie będzie musiała w ogóle próbować - i będzie akurat!

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Bez czekolady to nie można żyć (i innych słodkości), więc jeśli chodzi o żakiet i to z Burdy (tabela rozm. dla kobiet niskich czyli poniżej 160 cm, bo wzrost jest brany pod uwagę obliczania długości stanu) najlepiej ogólnie zajrzeć do jakiejś książki z konstrukcją i tam powyliczać sobie pewne stałe rozmiary i po zrobieniu kopi wykroju papierowego nanosić zmiany. Zajrzałam nawet do konstrukcji bluzki to wyliczając szerokość pleców plus podkroju pachy to między jednym rozmiarem 38 a 40 jest 1,12 cm różnicy a to się liczy razy dwa bo konstrukcja to połowa tyłu jak na wykrojach więc na całych plecach od pachy do pach jest 2,24 cm różnicy ( w 38 jest 88 cm ob. kl. piersiowej a w 40 rozm jest 92 cm ob. kl. piersiowej). To taka mozolna praktyka, można też wykroić cały większy rozmiar bez poprawek, sfastrygować i zobaczyć gdzie jak co gra i poprawiać. Powodzenia!
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja staram się raczej dopasowywać wykrój do biustu, tam najciężej jest dopasować, pas i biodra są lżejsze do skorygowania. Choć przyznam że czasem mam również duży dylemat jak szyję dla siostrzenicy, ona niestety ma 65J :szok::szok: biuścik, a reszta to przełom 38/40 przy wzroście 173cm, więc tu muszę wypośrodkować wykrój i niestety ręcznie wszystko dopasowywać najpierw na formie, a potem na przymiarce. Życzę powodzenia w dopasowywaniu form.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
więc tu muszę wypośrodkować wykrój i niestety ręcznie wszystko dopasowywać najpierw na formie, a potem na przymiarce.
Ale czemu "niestety"? Dopasowywanie na sylwetce, czyli przymiarka, to wspaniałomyślność szyjącego w stosunku do tego, dla kogo się szyje. Inaczej - idź do sklepu i kup gotowe ;-)

Na filmach przymiarka krawiecka to coś, na co stać tylko najbogatszych i największych snobów. ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Napisałam "niestety" z uwagi na fakt że wiele osób (prawie wszystkie) nie lubią przymiarek. Ja natomiast uwielbiam modelować na sylwetce i zamęczam klientki przymiarkami hihi.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Jakbym siebie słyszała ;-) Tez uważam, że co dopiero podczas przymiarek można się wykazać, mimo że klientka uważa zupełnie inaczej ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.