eKrawiectwo.net

Witam wszystkich .Jestem tu nowy dlatego zwróciłem się z problemem do was.Mianowicie mam do dyspozycji hafciarkę Husqvarna-Viking Designer Topaz 30.Mój problem dotyczy materiałów na jakich można na takiej maszynie haftować.Haftuję od około roku,przeważnie na ręcznikach frote.Muszę powiedzieć że na tym materiale to haft udaje się,jest piękny,bez żadnej skazy.Natomiast mam problem z haftowaniem na poszewkach poduszek oraz poszwach kołder.Jest to materiał tak cienki że przy próbach maszyna wyciąga na wierzch spodnią nitkę.Co jest źle,a co ma kluczowe znaczenie??Naprężenie nici,naprężenie materiału??. Do haftu na ręcznikach stosuję na wierzch hydrofolię,natomiast pod spód stosuję fizelinę papierową,jest idealna ze względu na łatwość usunięcia po wyszyciu.Jeśli nie zarzuciłem was zbyt wieloma pytaniami to chciałbym jeszcze zapytać czy ktoś z was ma doświadczenie w hafcie na materiale polarowym,takim jakie są szyte bluzy.Chciałbym wiedzieć jak przygotować polar do haftu,ponieważ zamierzam popracować na tym materiale.W miarę możliwości proszę o pomoc.

Nie miałam do czynienia z tą hafciarką, ale z doświadczenia na innej.
Spróbuj podłożyć więcej niż jedną flizeliną, na pościel nie nakładaj hydrofolii,
nie pamiętam nazwy, ale ja nakładałam zwykłą flizelinę miękką (bez kleju) nawet pięć
warstw. I naprężenie nici również ma znaczenie tzn. musisz poluzować górę lub dociągnąć dół.
Jeśli chodzi o polar takie same zasady jak przy ręcznikach, tylko wydaje mi się że lepiej będzie jak będziesz stosować flizelinę miękką

Hej.Świetnie.Dzięki za pomoc.Mam już punkt zaczepienia.Producent hafciarki na której działam podaje że haftować na ręcznikach właśnie frotte,materiałach ogólnie miękkich.Przede wszystkim maszynka ta nie jest przeznaczona do wielkonakładowego haftowania.Proszę powiedz mi jeszcze taką rzecz.Na ręcznikach daję na górę folię na spód fizeline.Wiem że można i na gorę dać fizelinę ale nie wiem jaki będzie tego efekt.Masz doświadczenie w haftowaniu z pianką do haftu??wiesz taka pianka uwydatnia haft po wyszyciu.W każdym razie za pierwszą pomoc serdecznie dziękuję i pozdrawiam.

jeśli chodzi o piankę miałam styczność, ale tylko na poziomie testowania świetny daje efekt, tylko trochę było problemów przy usuwaniu jej, zostawały takie szczępy które nożyczkami trzeba było usuwać delikatnie, by nie naciąć haftu. A jeszcze jedno o jakości haftu decyduje sam wzór, przy projektowaniu wzoru duże znaczenie ma ile ma ściegów i jak jest rozłożony ścieg, przynajmniej tak było w moim przypadku, robiło się dużo prób i nie raz grafik targał sobie włosy by dojść do ładu

Hej.Dzięki za info o piance.Co do jakości haftu to wiem coś na ten temat Sam jestem od haftowania i sam projektuję wzory i różne grafiki do haftu,więc podzielam w tym temacie twoje zdanie.Pozostaje mi tylko próbować,próbować,próbować.Pozdrawiam drobnym ściegieem