eKrawiectwo.net

Witajcie Kochani! Dla profesjonalnej krawcowej wszycie jakiegokolwiek zamka nie ma problemu, ale dla innych?
O to jest moja rada:
zdj.5 wygląd jeansów z zepsutym zamkiem.
zdj.4 wyprucie zamka i oczyszczenie z pozostałych nitek/ nawiasem mówiąc używam do prucia nożyka w kształcie TRAPEZU, którego można zakupić w sklepie z narzędziami dla majsterkowiczów z tego co mi wiadomo to jest nożyk do zeskrobania starej tapety
zdj.3 doszycie zamka do listwy podzamkowej
zdj.2 stębnowanie/ najpierw wykonuje tą czynność, iż wsuwam zamek do paska i ją zszywam stębnując, a następnie doszywam zamek
zdj.1 upinanie/ zapinam guzik i prostuję linię zamka, na środku wbijam szpilkę po to, żeby mogła utrzymać cały przód zamka

C.D.
zdj.6 doszycie zamka do wierzchu, spodniej strony listwy
zdj.7 upinanie całości, po to żeby w trakcie przeszywania nic nam się nie "wymkło"
zdj.8 stębnowanie paska po wierzchu
zdj.9 stębnowanie po prawej stronie/można zaznaczyć sobie kredą po prawej stronie prostą zakończoną łukiem, niekiedy stębnujemy/przeszywamy dwa razy tak, jak w oryginale, odległość między stębnówkami- szerokość zwykłej stopki
zdj.10 zszywanie po przodzie kroku/ wykonuję tą czynność po prawej stronie jeansów dwa razy

C.D.
zdj.11 rygielek-wykonuje się poprzez zamocowanie listwy podzamka z listwą odszycia wierzchniej strony
zdj.12 rygielek- wygląd końcowy, jest to punkt,który mocuje cały zamek, dzięki temu nie psuje się cały zamek
zdj.13 prasowanie i sprawdzenie jakości/ zapiąć zamek i guzik i przeprasować całość
Nici, których tu użyłem to nr.120, gdzie powinno się użyć 30 Znam sposób na to, żeby trochę oszukać lub po prostu nie ma takiego koloru wśród nr30. Otóż połączyłem dwie takie same nitki w jedną całość. Przez nawlekacz poprowadziłem dwie tej samej grubości(120) nitki. Od spodu w bębenku zawsze używam 120, w tym przypadku byl to kolor czarny. Igieł jakich używam do jeansu to 120. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem w tym zadaniu. POZDROWIENIA
P.S. Jeśli chcecie więcej instruktaży, to tylko podajcie na jaki temat, może bedę wstanie pomóc.

Bardzo szczegółowa instrukcja.
Na pewno się przyda

ooo właśnie mam podobny problem Art
mam bardzo fajną kurtkę dziecięcą, która niestety ma zepsuty zamek
kupiłam już odpowiedni suwak
ale nie wiem jak się zabrać do wymiany
problem leży w napach, które są są zamocowane na taśmie suwaka
no i nie wiem czy rozpruć materiał i wyciąć suwak dookoła napy a potem podciąć nowy suwak i wcisnąć go w to samo miejsce...?
ale czy w użytkowaniu suwak nie "wypruje się" z powodu małego zakładu
mogłabym nabić napy jeszcze raz ale nie chcę robić łat na takiej fajnej kurtce...

Te napy nie są aż tak blisko brzegu,może uda Ci się wszyć ten zamek bez ich usuwania.Jeśli jednak będzie to konieczne to można napy nabić w to samo miejsce gdzie były.

a jak usunąć napę, żeby została tylko sama ładna dziura (do wykorzystania przy kolejnej napie)?

Tak właśnie robiłam - niejeden raz. Zamek się nie wypruje - będzie przytrzymany stębnowaniem wzdłuż brzegu. Do takiego stębnowania można wykorzystać stopkę do wszywania zwykłych zamków - jest znacznie węższa niż standardowa i z reguły mieści się przy napie.

Jeszcze jedno - na czym polega uszkodzenie zamka? Bo jeśli tylko na tym, że zamek wygląda z pozoru dobrze, tyle że po zapięciu ząbki zamka znów się otwierają - wystarczy wymienić jedynie wózek zamka /suwadło czy jak tam jeszcze go zwą/. Bez wypruwania i wszywania.

Klienci bywali bardzo mile zaskoczeni - byli przygotowani na tydzień bez kurtki i jakiś tam większy wydatek - a wychodzili z naprawioną kurtką po pięciu minutach, zostawiając niewielkie pieniądze.

Jeśli zepsuta jest jedna taśma zamka, a udało ci się kupić identyczny - wymień tylko uszkodzoną taśmę /zapnij nową część zamka z tą nie uszkodzoną - jeśli wygląda dobrze i działa - nie ma sensu zadawać sobie podwójnej pracy.

Jeśli trzeba będzie wymieniać zamek - polecam pomęczyć się i wszyć go jak należy, tzn nie od prawej strony /zaginając brzegi kurtki do środka i wsuwając zamek/, a od strony lewej. Różnica w efekcie końcowym - kolosalna. Jeśli jest dobrze zrobione - nie widać, że kurtka była w ogóle ruszana.

Ania

My w pracy mamy takie małe obcążki do usuwania nap.

Wielokrotnie wymieniałam zamek w jeansach i zawsze było dobrze ,a tym razem przód zakrywający zamek trochę się przymarszczył,ale widać to dopiero po założeniu ,bo na leżąco jest ok? Ktoś wie dlaczego?