Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ponieważ potrzebowałam overlocka do domowego szycia, kupiłam w zeszłym roku tego z lidla. Wedle opinii kilku krawcowych, cytuję: "jeśli będzie robił to co obiecują, to kupuj bez wahania", więc kupiłam. Niestety nie robi tego co co napisali, że ma robić :( Raz był wymieniony bo nawlekacz był uszkodzony, teraz znowu nie udało mi się ustalić dobrze ściegów, mechanik uznał, że nie da się w ogóle :( Oddałam do serwisu ale nie chcą oddać kasy tylko przysłali kolejną nową maszynę. Już mam dość, nawet nie chce mi się jej wyciągać z pudełka. Zbieram więc na "nową", i tutaj mam pytanie. Znajomy zaproponował mi sprzedaż "dziesięcioletniego, 4-nitkowego Pfaffa", niestety nie znam modelu a znajomy chwilowo nie odbiera telefonów bo jest na feriach. Czy cos bardzo ogólnikowo możecie mi powiedzieć na temat tych maszyn? Czy warto sobie nią głowę zawracać? A jeśli nie, to czy lepiej nową maszynę czy taką właśnie używaną? Nie mam miejsca na przemysłówkę ze stołem niestety :( Ogranicza mnie też budżet - najwyżej co mogę nazbierać to jakieś 1000 zł bo szycie to hobby dla mnie a nie praca zarobkowa (której nie mam).
Poradźcie, jeśli możecie.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Mówimy cały czas o owerloku?

Hmmm, wydaje mi się, że owerlok jest delikatniejszy niż maszyna do szycia - to znaczy, że precyzja pracy wszystkich machinerii jest szalenie istotna... Chyba bardziej, niż w maszynie... Więcej ruchów do zsynchronizowania...

Jeśli używany - kupiłabym tylko od mechanika, i to w dodatku gdyby dawał mi przynajmniej roczną gwarancję z możliwością zwrotu B-)Żeby się nie okazało, że trzeba regulować go co miesiąc :-S

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
tak, mówimy o overlocku i właśnie znajomy mechanik mi ją zaproponował. Czy może znasz te maszyny?
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Pfaffa - nie :bezradny:

Mam Ultralocka i jestem z niego zadowolona, powiedzmy, na 4 z plusem w skali szkolnej. A może to tylko moja awersja do żmudnego ustawiania naciągów? Bo czasem obrzuca idealnie, a czasem się narowi. Zależnie od materiału - czyli patrz pkt 1. Powinnam bardziej przykładać się do ustawiania. B-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mam wrażenie że twój owerlok z lidla był po prostu pechowy, 15 lat temu kupiłyśmy z koleżanką owerloki, dokładnie taki sam model z tym ze jej szył idealnie a mojego od poczatku nie dało się wyregulować. Niby wszystko było ok a jednak nie pracował dobrze. Niedawno kupiłam owerloka z lidla(trafiła się okazja więc wzięłam żeby mieć w zapasie) i jak na razie szyje dobrze. A tak w ogóle to szyję na owerloku brother 1034D i muszę powiedziec że jest rewelacyjny, obrzuca idealnie wszystkie tkaniny. Mogę szyć bardzo cienkie materiały a zaraz grubę, nic nie musze przestawiac i regulowac, zmieniac igieł i nici po prostu rewelka. I muszę się przyznac bez bicia ze jestem dla niego bardzo niedobra, nie czyszcze go prawie wogóle a oliwy przez 5 lat to ani kropli nie dostał.(w końcu się na mnie obrazi i się zepsuje).
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
no chyba w ogóle ktoś mi źle zażyczył w tym Lidlu bo ten (trzeci zresztą) też poluźnia nitki :( i jest duuużo głośniejszy niż tamte poprzednie :( dzisiaj spróbuję poustawiać ściegi w nim. Zobaczymy, czy da się coś z niego wykrzesać z sensem.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Administrator
Hmm Ula pisze, ze jej overlock tez coś nie tego więc może tych wadliwych egzemplarzy było więcej ;)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
no zważywszy na fakt, że TRZECI egzemplarz szyje (na razie) ale za to nie można mu odłączyc noża, jak w dwóch poprzednich, to i tak spory postęp ;)

po prostu zwyczajnie zaczęłam już zbierać na jakiś inny... szkoda, bo miałam inne plany finansowe a tak muszą się odwlec w czasie :(
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
no zważywszy na fakt, że TRZECI egzemplarz szyje (na razie) ale za to nie można mu odłączyc noża, jak w dwóch poprzednich, to i tak spory postęp ;)

po prostu zwyczajnie zaczęłam już zbierać na jakiś inny... szkoda, bo miałam inne plany finansowe a tak muszą się odwlec w czasie :(
Nie odpuszczaj wymieniaj maszynę do skutku, zakupiłaś sprzęt który powinien pracować jak należy. Jeśli ktoś sprzedaje buble powinien ponosić tego konsekwencje.
Jak na razie mój lidlowski owerlok nie nawala(w zasadzie nie szyłam na nim zbyt duzo). Trochę mnie przeraza że robią takie problemy w sklepie jeśli chcesz zwrócić towar z którego jesteś niezadowolony. Na szczęście w Irlandii bez problemów można dostać zwrot pieniędzy jeśli towar nie spełnia twoich oczekiwań, ale mam nadzieję ze mój owerloczek nie będzie nawalał.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Ja mam łucznika 720 D mam go od 2 miesięcy ale nie jestem zadowolona . Ciągle muszę go regulować. Na cienkich materiałach tragedia .

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.