Wersja do druku

5 stron: < 1 2 3 4 5 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam wszyskich.:rotfl:
Forum śledzę od dłuższego czasu. Jestem początkującą(od nie pamiętam ilu lat) krawcową.
Umiejętności zdobywam z wielkim bólem. Moje szczęscie polega na tym, że Mama była krawcową i pewne umiejętności nabyłam z mlekiem matki. Niestety Mama bardzo pilnowała,żeby jej dwie córki nie nabyły umiejętności szycia. Uważała, to za najgorsze zajęcie pod słońcem (a była zawodową krawcową). Życie tak się potoczyło, że i ja i moja ukochana siostra byłyśmy w takich sutuacjach życiowych, że znajomość krawiectwa pomogłyby nam w życiu - ja miałam dwie córki, siostra znalazła się za granicą i miała propozycje szycia( to cała historia, bardzo pozytywna ale nie na to forum). Obecnie próbuję szyć dla siebie. Ponieważ ze względu na rozmiar, który noszę brak jest takiej odzieży jaką chciałabym mieć. I na próbach się kończy.Ponieważ pracuję i niestety czasu nie mam. Za to z myślą o szyciu nabyłam nową maszynę
do szycia (Bernette). Nie wspomnę, że odziedziczoną po Mamie maszynę KOHLER AUTOMATIC zaopatrzyłam w silnik elektryczny. Mam cały komplet różnych bardziej lub mniej potrzebnych przyborów,całą kolekcję BURD, podręczników do szycia, które kupowałam, gdy przeczytałam z jakimi problemami spotykają się koleżanki i koledzy z forum. Nie wspomnę, o materiałach, które niestety kupiłam. Pocieszam się tylko, że jak pójdę za rok na emeryturę, jak się wezmę do roboty....
A póki co szyję firany i zasłony ( od pół roku ) i MUSZĘ uszyć sobie spódnice na lato. Pozdrawiam wszystkich:buzki:
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Witaj Kitty :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Witaj Kitty.
Uszycie spódnicy z dobrego materiału, to przy firankach np.z organdyny to pikuś. Powalczysz tylko z suwakiem, równo podłozysz i gotowe.
Purpurowa-orchideo przez ostatnie 3 lata miałam fazę na szydełko, głownie na sprzedaż. Jestem na dobrowolnym szydełkowym odwyku.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Kitty, jak uszyjesz portfelową to nawet suwaka nie trzeba:). W porównaniu do organdyny lub woalu to pikuś.

--- Ostatnio edytowane 2012-01-29 19:40:52 przez agaaffek ---
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Świeżynek
Bardzo dziękuję za słowa otuchy i wsparcia.
Pozdrawiam:hejka:
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Witamy cię, Kitty!

Najtrudniej zacząć. Zmobilizować się. Potem poleci samo - zobaczysz! Trzymam kciuki!

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Witaj Świeżynku!!!












Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Cześć Kitty :)
________________________________________________________
Mój blog o zmaganiach z maszyną do szycia http://bartasde.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Administrator
Kitty witaj :) Nie no z takim zapleczem to szycie musi Ci wejść w krew :) Nie może być inaczej :D
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witaj Kitty :)
Widzę, że Ty tak jak i ja masz mocne postanowienie uszycia sobie spódnicy na lato :D
Obyśmy w nim wytrwały :)

*****
http://anecioweszycie.blogspot.com

5 stron: < 1 2 3 4 5 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.