eKrawiectwo.net

Witajcie Kobietki.
Postanowiłam się do Was przyłączyć, poniewaz jakis czas temu zakupiłam maszynę do szycia, ale brakowało mi moblilizacji.Maszyna została juz wypróbowana, było wszystko w porządku. Niestety do czasu.
Pewnego wieczoru postanowiłam ją wyjąc i spróbować podwinąc spodnie córce i co się okazłao???? Maszyna kompletnie nie nawija dolnej nici z bębenka. Górną nic mam niby dobrze poustawianą a dolnej kompletnie maszyna nie chwyta. Drogie panie pomóżcie co może byc tego przyczyną.W instrukcji nie ma wśr najczęsciej występujących błędów informacji o problemach z chwytaniem dolenj nici.
Iglę nawet wymieniłam i też nic. Poradzcie proszę coś.
Naprawde chciaałam zacżac robić w tej materii, ale sam fakt nie działąjącej mi maszyny juz mnie zniechęca.... Model: ŁUCZNIK EWA 2014. Mozę któraśz Was miała podobny problem??????

Pozdrawiam Kajdor

Źle założony bębenek? Za krótka nitka wystająca z bębenka? Za ciasno skręcony bębenek? Może coś z tego...

Ania

Ja mam ewę i jak na razie nic takiego mnie nie spotkało,ale tak jak pisała Ania może zbyt ciasto (luźno) nawinięta nić ?Ja na początku nie doczytałam instrukcji i źle nawijałam nić na bębenek ,a potem byłam zdziwiona dlaczego zrywa,albo Twoja maszyna ma jakąś wadę?

Ja też tak miałam , jak sobie źle nawinęłam nici (za luźno i nierówno). Potem obejrzałam instrukcję obsługi jak dobrze nawijać nitkę i problem zniknął A w starym łuczniku gdzie wiałam bębenek wahadłowy, to wkładało się szpulkę do takiego metalowego czegoś o tam była śrubka z blaszką i to się regulowało, teść mi to poluzował i też przestała rwać nitkę.


--- Ostatnio edytowane 2012-01-31 10:52:25 przez Lolinusia ---

--- Ostatnio edytowane 2012-01-31 10:52:46 przez Lolinusia ---

Hej, odpowiedz, czy Ci się udało nawlec

--- Ostatnio edytowane 2012-01-31 13:03:37 przez lola ---

u mnie ostatnio maszyna tez dolnej nitki nie lapala i po prostu ja porzadnie wyczyscilam, wypedzlowalam i wydmuchalam odkrecilam przy tym tez plytke sciegowa, zeby od kazdej strony to ustrojstwo wypucowac. U mnie pomoglo, widocznie jakies farfocle cos tam zatkaly (przedtem szylam akurat z bardzo strzepiacej sie tkaniny). Mam nadzieje, ze to i u Ciebie nic powaznego!

Hej Kobietki.
Niestety igła dalej nie chwyta dolnej nici. Jestem tak zdesperowana ze poprosiłam o pomoc męża. Ma w najbliższym czasie mi na to spojrzeć.
Dam Wam znać czy się udało.
I jak tu się nauczyć szyć, skoro odstrasza mnie już na samym początku. )))))))))))