Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Pierwsze moje uszytki (jak się później okazało - najprostsze, czyli dały się uszyć najłatwiej...). Bo później bywało tak:

Czy zgadzacie się ze mną, że niektóre rzeczy dają się uszyć, a niektóre złośliwie nie? :mysli: Dla przykładu spodnie, które prując i zszywając po raz n-ty za nic nie chcą się dopasować - po czym na koniec wszywając w amoku zamek okazuje się, że wylądował na prawym biodrze :boisie::boisie: Śmiesznie zapina się spodnie na prawym boku... Pokażę Wam jak już nauczę się porządnie robić zdjęcia (jakoś na razie nie ma koloru i z ostrością też coś nie tak).

A tymczasem serdecznie pozdrawiam i proszę o wyrozumiały komentarz. Aha! Wspomnę tylko, że zielone spodenki dla synka nauczyły mnie, że szew łączący obie połówki spodni musi być wzmacniany (oczywiście szew puscił na pupie pierwszego dnia w przedszkolu... - ale mara) :zawstydzony:

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Bardzo ładne te spodenki. Niby nic - takie dwa piłeczkowe guziki, a jak ładnie podkreśliły styl!

Z tą złośliwością zgodzę się w zupełności. Dodam tylko, że najbardziej złośliwe są rzeczy, które miały być tymi och i ach, wymarzonymi, najpiękniejszymi, potrzebnymi itp. A w dodatku - po uszyciu okazuje się, że ani takie ładne, ani potrzebne, w ogóle - byle jakie.

Za to takie szyte bez przekonania - czasem okazują się jedynymi i nie do zdarcia, ukochanymi ciuchami.

Ania

--- Ostatnio edytowane 2012-02-11 11:22:22 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Spodenki fajne!
Nie ma co się zrażać niepowodzeniami, każda wpadka czegoś uczy :) Też dopiero się rozkręcam w szyciu i staram się wybierać w miarę tanie materiały, ale takie, które choć trochę się będą mnie słuchały ;) Choć z tym też różnie bywa.
________________________________________________________
Mój blog o zmaganiach z maszyną do szycia http://bartasde.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Spodenki są bardzo fajne :D
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuje za miłe słowa :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Spodenki są fantastyczne:)maluch na pewno się ucieszył, ze ma tak zdolną mamusie. Ja dzisiaj też ukończyłam szycie spodni dla mojej córeczki także do przedszkola i uwaga, też nie wzmacniałam na posiedzeniu { nie wiedziałam ze tak trzeba), szkoda, że dopiero teraz natknęłam się na ten post:)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Zdolniacha z Ciebie!
________________________________________________________
Elwira
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Lepiej nie wzmacniać za solidnie... Łatwiej jest zszyć z powrotem niesforny szew, niż naprawiać rozdarcie tuż obok ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Mnie szew puścił w pracy:yyyy: siedzącej w zasadzie, a spodenki świetne.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Świeżynek
Oo:szok: To bardzo ważne co mówisz Aniu. Wcale o tym nie pomyślałam. Ktoś na forum pisał, żeby naciągać materiał w czasie zszywania tyłu. To znaczy jak? Naprężyć materiał wzdłuż jak zszywam?
Jasik

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.