eKrawiectwo.net

Witam chciałabym uszyć gorset z miseczkami usztywnianymi, czy ma może ktoś z Was wykroje, albo może mi powiedzieć jak mam się do tego zabrać Z góry dziękuję

P.S coś takiego jak na zdjęciach poniżej

A masz doświadczenie w szyciu?

Przepraszam, że tak bezceremonialnie, ale wiem, że z jakiegoś powodu gorsety lubią być czymś na pierwsze podejście dla osób nie mających do tej pory "na sumieniu" nic uszytego. Tak, jakby uczeń u cukiernika chciał się zabrać na dzień doby za tort weselny trzypiętrowy z dekoracjami z marcepanu, karmelu i plastycznego lukru...

Jeśli tak jest, to nie wróżę powodzenia...

Ania

Witam, najprostszym sposobem jest kupienie gorsetu bieliźnianego na twój rozmiar i poprucie( nie musisz dodawać zapasów na szwy).
Bedziesz miała gotową formę .
Jeżeli nie da się go popruć to porozcinaj go dokładnie , wzdłuż szwów.Pamiętaj że przy krojeniu twojego gorsetu musisz wszędzie dodać zapasy na szwy. Weź pod uwagę z jakiego materiału jest gorset kupiony i " Twój" szyty.Proponuję żebyś połowę gorsetu zostawiła zeszytą, będziesz miała instrukcję co z czym połączć. W razie pytań napisz.Pozdrawiam

Może i najprościej, ale po co kupować gorset i go ciąć. Formę na taki gorset znajdziesz w burdzie 2/2011 model 113
http://www.osinka.ru/Zhurnaly/2011/burda/burda_02/slides/16.html

--- Ostatnio edytowane 2012-02-22 23:16:47 przez jolka68 ---

dziękuję bardzo za pomoc lilla71 oraz jolka68 wykrój już jest teraz tylko muszę się zabrać za resztę. Niestety mam mały problem z maszyną, a mianowicie nie chce mi przesuwać materiału.. w instrukcji nic nie ma, nie wiem co robić. Jest to Łucznik Zofia 2015, cały czas mam z nią jakieś problemy...eh

Sprawdź czy nie masz przypadkiem wyłączonego transportu - czyli obniżonych ząbków. Nie znam Twojej maszyny niestety, ale sprawdź czy podczas pracy maszyny ząbki transportujące tkaninę wychodzą ponad płytkę ściegową.

Zadzwoń do serwisu łucznika do Arki w Radomiu. Numer telefonu masz na karcie gwarancyjnej. Bardzo pomocni panowie

Ania

Aniu i Jolu dziękuje za radę, jakoś sama jednak się uporałam z tym odpukać, ale jakby coś się jeszcze w przyszłości działo to skorzystam. A propos gorsetu, udało mi się już go prawie uszyć, jak skończę to wstawię zdjęcia. Niestety teraz czasu brak, dużo zajęć, nie wiadomo kiedy i już mija tydzień... Pozdrawiam

--- Ostatnio edytowane 2012-02-25 14:15:53 przez aneta_klaudia ---