Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Lat, miesięcy...chodzi o oś czasu...wtedy jest bardziej czytelne
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jej, dziękuję Wam :buziak: Nie wpadłabym na niektóre rzeczy, mimo że takie banalne, to i tak wrażenie mogą zrobić (szczególnie na panu od informatyki, jak się dowiedział o czym robię prezentacje nie wierzył, że ktoś w tych czasach jeszcze szyje dla przyjemności...).
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wcale mnie to nie dziwi że pan informatyk nie dowierza że ktoś szyje dla przyjemności ja osobiście się nie raz z tym spotkałam,ważne jest żeby robić to co się lubi a nie patrzeć na innych :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
dla przyjemności można też zbierać rybki i hodować znaczki... pasje są różne;) :D

możesz też zeskanować lub sfotografować przykładowy mętlik linii na arkuszach z Burdy.

Kiedyś u mojej siostry przerysowywałam sobie wykrój, rozłożywszy arkusz na stole, półpergamin na to itd itp, wchodzi mój siostrzeniec: a co to jest, Ciociu? pyta. - Plany wahadłowca - odpowiedział mój mąż ;) wszyscy się roześmieliśmy, ale ta mina pełna zaciekawienia i zainteresowania - była bezcenna :)


są również różne powody rozpoczęcia przygody z szyciem: ja np zaczęłam z konieczności, potem, z biegiem czasu zaczęłam czerpać więcej przyjemności i satysfakcji. Moja Babcia z Dziadkiem - byli krawcami, drugi Dziadek - też jest krawcem... chyba smykałkę po nich odziedziczyłam ;)

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.