Wersja do druku

5 stron: < 1 2 3 4 5 >

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Wrzucam kolejną rzecz jaką uszyłam dawno, dawno temu. Nie jest ona doskonała. Muszę trochę zwalić winę na materiał. Chociaż dobrze się szyło jest uciążliwy bo bardzo się gniecie. Nawet jeśli wyprasuję na mokro, ciuszek wygląda nieciekawie. Rzadko ją noszę, ponieważ jest sztywna i nie wiem jak mam się z nią obchodzić. Poza tym wydaje mi się, że jest dla mnie za długa.

Ps więcej na moim skromnym blogu...

--- Ostatnio edytowane 2012-03-06 20:05:16 przez Ignacynka ---
________________________________________________________
zapraszam na mój blog: http://ignacynka.blogspot.com/

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
a tak wygląda oryginał
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
wow Szkoda że rzadko chodzisz bo robi wrażenie.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Dzięki bardzo:D
________________________________________________________
zapraszam na mój blog: http://ignacynka.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Bardzo ładnie odtworzyłaś wzór!Jak to nie wiesz jak się z tym obchodzić...wkładasz i nosisz!
Avatar użytkownika
Administrator
Bardzo ładnie odtworzyłaś wzór!Jak to nie wiesz jak się z tym obchodzić...wkładasz i nosisz!
Trinny ma rację ;)
Kamizelka bardzo oryginalna (nigdzie takiej nie widziałam) - podziwiam jak dokładnie ją odwzorowałaś :tak: Oj na gniecenie nic nie poradzisz (chyba) tez mnie takie materiały wkurzają, unikam jak ognia!
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Bardzo fajna kamizelka, szkoda żeby leżała...

Naturalne materiały tak mają... Grunt to nastawienie. Mają być pogniecione i już. Nawet się nie stresuję prasując len - na desce leży jak blacha, na wieszaku wyskakują zagniecenia. No i co z tego? Taka uroda... Nie przejmuję się. Co ma wyglądać na świeżo wyprasowane - jest, co nie ma - nie wygląda. Nie moje zmartwienie ;-) Niech się martwią tacy, jak mama mojego znajomego, która 25 lat temu wyprasowała mu na żyletę wszystkie jego świeżo przywiezione z Niemiec koszule z kreponu ;-) Co się kobieta napracowała - to jej, ale po prostu - nie znała się...

I ci, którym przeszkadza moja niby to wygnieciona sukienka lniana - też się nie znają...

Głowa do góry! :):):)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
:okok:
________________________________________________________
Elwira
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Sukienka ciążowa i płaszczyk na tą samą okazję świetne:oklasky:.Płaszczyk posłuży Ci także już po urodzeniu(choć zaprojektowany został nie na ciążowy)- tkanina piękna. Kamizelka super odtworzona na podstawie modelu :) :okok:
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Świetna kamizelka! Do sportowej koszuli pasuje, nawet jeśli nie jest idealnie wyprasowana.
________________________________________________________
Mój blog o zmaganiach z maszyną do szycia http://bartasde.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Bardzo ładna kamizelka :)

5 stron: < 1 2 3 4 5 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.