Wersja do druku

2 strony: < 1 2

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
OOOO ja też mam Zosię 2015 :) miała z nią trochę problemów, ale mój mąż je wszystkie rozwiązał ( tzn. dobrze odkurzył i naoliwił) i na razie nie narzekam (od pukać). I tak jak Ty kupiłam na allegro
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Ja mam starutkiego Łucznika, który szyje jeszcze całkiem nieźle. Przymierzałam się (przez kilka lat) do zakupu nowego, ale plastik, jak z kubeczków piknikowych i bardzo negatywne opinie znajomych całkowicie mnie odstraszyły. To już nie to samo :(.

Zdecydowałam się na maszynę z Lidla (firma Silvercrest) i jestem szalenie zadowolona. Ostro eksploatuję ją od zeszłego grudnia i działa perfekcyjnie. Ani razu nie zerwała mi nitki.
________________________________________________________

2 strony: < 1 2

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.