Świeżynek
![]() |
|
Hey!
Postanowiłem zarejestrować się na tym forum ponieważ trapi mnie badziewna jakość kupowanych spodni ;/ ... Uprzedzam że nie mam żadnego pojęcia o szyciu ![]() Do rzeczy. Na co dzień chodzę dużo (szkoła) i najczęściej użytkuje jeans-y z dowolnych firm - cześć niema nawet naszywek czy metek (?). Mój problem polega na tym, że jakie tylko spodnie kupie, błyskawicznie wycierają się one w kroku i nie nadają do dalszego użytku. Czasem oddaje je babci do wszycia łat itd., ale najczęściej są tak zniszczone że prościej byłoby uszyć nowe. Mam zwyczajną sylwetkę (może ze 3-4 cm zbędnej tkanki ![]() Pytanie brzmi, jakie marki i rodzaje jeansów są najtrwalsze ? Albo ew. jaki skład poszczególnych tkanin zapewnia trwałość spodni ? Interesuje mnie też na co uważać, aby nie kupić spodni znanej marki za 300 zł które po miesiącu będą nadawać się do wycierania podłogi... Niespecjalnie zależny mi na modzie czy dopasowaniu kroju jeansów do długości sznurówek, ale nie pale się też do chodzenia w worku po ziemniakach ![]() Jeszcze słowo wyjaśnienia - zamieszczam taki temat na tym forum dlatego, że wole nie pytać ludzi czy sprzedawców o najlepsze spodnie. Ci pierwsi nigdy się nie zgadzają i każdy poleca coś innego, a Ci drudzy mają nas (klientów) gdzieś i również polecą wszystko - a najlepiej to co się najgorzej sprzedaje. Postanowiłem spytać o opinię ekspertów. Pozdrawiam ![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Niestety muszę cię zmartwić. Prowadzę pracownię krawiecką i po wielu latach mam już niejakie doświadczenie. To czy materiał jest lepszej jakości czy gorszej ( w tym również ceny) nie ma tak dużego znaczenia. Po prostu mimo tego co o sobie piszesz, że masz typową sylwetkę itd. to jednak na trwałość twoich spodni największy wpływ ma właśnie sposób chodzenia , czy tez grubość ud. Po prostu mówiąc , takie same spodnie na innej osobie mogą dłużej być nienaruszone. Mam taką klientkę która przynajmniej raz w miesiącu przynosi mi jeansy swojego jednego syna do naszycia łat w kroku właśnie, przy czym jej drugi sym tej samej firmy jeansy urzytkuje bez najmniejszego problemu latami. Ta pani sama mówi że to jest wynikiem sposobu chodzenia u obu synów a nie trwałością tkaniny. Mój syn natomiast przeciera mi nogawki na wysokości kostek, po prostu tak właśnie chodzi że przy każdym kroku w tym miejscu tkanina się o siebie ociera i szybko pojawiają się dziury, a córka moja nie ma takiego problemu i nawet najtańsze jeansy, swoje ulubione nosi latami. ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
A inne materiały ?? nosisz spodnie np. ze sztruksu?? bo jeśli wszystkie rodzaje materiału przecierasz w kroczu to prawdopodobnie masz za dużo tej "zbędnej tkanki",
lub masz taką budowę ciała, że to bez względu na materiał i tak przetrzesz ![]() Mam taki sam przypadek w rodzinie, a że mam i lekarza w rodzinie to taką diagnozę postawił ![]() ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
ITA dokładnie ![]() ________________________________________________________
|
|
Świeżynek
![]() |
|
Pisząc "kilka cm zbędnej tkanki" miałem na myśli pas
![]() ![]() Innych spodni raczej nie noszę, ew. spodenki w lecie, lub dresy, jednak te trudno przetrzeć. Jeansów zbyt często też nie wrzucam do prania. Jeżeli problem leży tylko w obwodzie ud (względnie potęgowany sposobem chodzenia) to najlepiej kupować bardziej dopasowane spodnie (luźniejsze w udach) ? Czy po prostu niewiele da się z tym zrobić i pozostaje kupowanie nowych par co kilka miesięcy ? |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Jest do zrobienia jeszcze jedno.
Albo - na nowych, nie przetartych spodniach, albo gdy pokażą się pierwsze ślady przecierania. Zamiast naszywania łat - średnio gęsto "pikuję" takie miejsca zygzakiem na maszynie, zamiast naszywać łaty. Daje to znakomity efekt - przy dobrze dobranym kolorze nici naprawa jest niemal niewidoczna /no chyba, że ktoś ci będzie między nogi zaglądał z odległości 40 cm ![]() Miałam kiedyś klienta mojego zakładu krawieckiego, któremu naprawiałam tak chyba z kilkanaście par spodni - bardzo był zadowolony i nie narzekał, że coś złego się dzieje po takiej naprawie. Warunek jest jeden - nie mogą być przetarte na wylot. Trzeba to zrobić zaraz po pierwszych objawach przecierania. Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
________________________________________________________
pozdrawiam,
Anna |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Ustawiam maksymalną lub prawie maksymalną szerokość zygzaka, a długość ściegu - średnią.
Przeszywam jeden rządek, kończę ścieg z igłą wbitą po skrajnej prawej, obracam gacie w lewo o 180 stopni - i szyję następny rządek. Każdy następny rząd zygzaków styka się z poprzednim. Nie muszą nachodzić na siebie. Tak powstającą "cerę" zaczynam i kończę na "zdrowym" materiale. Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Na moich udkach ![]() ![]() Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Dziękuję!
________________________________________________________
pozdrawiam,
Anna |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.