Stara Gwardia
![]() |
|
No i stało się - czas zabrać się za robotę a nie tylko gadanie.
Na pierwszą robotę poszła spódnica. Żeby nie było za łatwo, ze stretchu. I z karczkiem, żeby już w ogóle było coś do myślenia w tej robocie ![]() Ochrzańcie mnie, jeśli gdzieś zbeszcześciłem sztukę krawiecką. Pomierzyłem talię, biodra, przyjąłem długość spódnicy i karczka. Dół z koła, więc matematyka w ruch, promienie dołu i góry spódnicy są. Fajnie - ale teraz karczek trzeba połączyć ze spódnicą. Oczywiście nie udało się trafić idealnie z długościami - na pewno kwestia zaokrąglenia liczby PI ![]() Trzeba górę spódnicy wdać równomiernie do obwodu karczka. I - materiał taki lejący i rozciągliwy w obie strony, że przez palce ucieka pod własnym ciężarem ![]() Kombinuję tak - rozłożyć gładko karczek na stole, najlepiej przypiąć go do stołu. Górę spódnicy przefastrygować. Marszcząc dopinać, albo dopinając marszczyć - w każdym razie w ten sposób, na płasko, na stole, dopasować i przyszpilkować długości karczka i spódnicy - rónomiernie na połowie obwodu. Po przyszpilkowaniu jednej połowy karczek odpiąć, odwrócić, przypiąć do stołu, doszpilkować drugą połowę spódnicy. I na maszynę - fastryga. A następnie overlock - na amen. Pewnie można by też karczek naciągać do spódnicy (obie części zeszpilkowane wstępnie po obwodzie) i zszywać odcinek po odcinku. Jednak nie chcę mieć karczka naciągniętego, tylko spódnicę wdaną ![]() Co wy na te moje wymysły? ![]() --- Ostatnio edytowane 2012-03-21 20:52:17 przez Dark --- |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Najpierw zszyłabym karczki. Potem przymierzyłabym, czy karczek dobrze leży. Jeśli tak - usztywniłabym dolny brzeg karczka paseczkiem flizeliny skrojonym ze skosu.
Zszyłabym części spódnicy /zamek z boku?/. Zaznaczyłabym na karczku i na spódnicy środek przodu i tyłu. Przeszyłabym podwójnie górny brzeg spódnicy - jak do marszczenia. Ściągnęłabym nitki od bębenka na tyle tylko, żeby materiał się wdał, ale nie marszczył. Upięłabym spódnicę do karczka zwracając uwagę na zaznaczone punkty. I zszyłabym. Po szyciu flizelinę można oderwać, ale pewnie zostawiłabym ją. Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Dzięki Aniu.
Po przymiarce na mojej uroczej manekince karczek obrównany. Zabieram sie teraz za dół, jak radzisz. Ależ to fajna praca jest ![]() |
|
Świeżynek
![]() |
|
hm zapytanie nowej co to jest karczek??
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
z karczku wyrasta łebek, pewnie karczek to to miejsce które przykrywa kark, który z kolei jest częścią ciała (sama góra pleców,sam dół szyi)
Oczywiście się zbijam, też chcę wiedzieć co to karczek! --- Ostatnio edytowane 2012-03-21 21:06:38 przez Fred --- |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Tutaj:
Część spódnicy od talii, do bioder -może być odcięty, albo skrojony razem z dołem. Tak samo nazywa się też górną część swetra -np. norweskiego, robionego na okrągło. Ogólnie: część która jest dość dopasowana, a reszta zazwyczaj jest jakby luźniejsza.
________________________________________________________
pozdrawiam,
Anna |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Jutro zszyję, pokażę - wytrzymajcie
![]() Tak wygląda karczek - na fastrydze i bez podwinięcia z gumką w pasie. Manekinka ma bioderka leciutko ponad rozmiar, fastryga jest nieelastyczna - spódniczka ma wisieć niżej na biodrach. Już wiem jak szyć następną - szkoła życia ![]() --- Ostatnio edytowane 2012-03-22 10:02:28 przez Dark --- |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Super wyszlo ![]() ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Jestem zadowolony!
![]() |
|
Administrator
![]() |
|
Pięknie! Ależ ta spódnica będzie się w tańcu układać ![]() ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria ![]() * Susanna szyje - mój blog ![]() |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.