Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam
Mam taki mały wielki problem ;)
Poszukuje maszyny do zszywania grubych taśm.
Do tej pory traciłem such wraz z Łucznikiem 877, ale niestety ukochany Łucznik zaczął opadać z sił.
Po kilkudziesięciu a czasem kilku minutach szycia (gęsty zygzak i to właściwie jedyny ścieg jakiego używam i wymagam od maszyny) spowalnia do kilku wbić igły na sekundę ;( trzeba dać mu odpocząć z godzinkę i wraca do normy.

Podjąłem więc męską decyzję o kupnie nowej maszyny i tu pojawił się problem.
Im więcej czytam tym mniej wiem.
Maszyny przemysłowe odpadają ze względu na małą przestrzeń mieszkalna jaka mogę przeznaczyć na maszynę - stół, właściwie stolik w kuchni.
Wysłałem zapytanie do kilku sklepów i większość sprzedawców poleciła Husqvarna Emerald 118.
Ale zdarzył się też miły Pan który zadzwonił do mnie i przedstawił ofertę zaczynając od najlepszej dla moich celów według niego Juki HzL-35z. Byłem mile zaskoczony jego fachowością i dbałością o mój budżet, ta Juki to koszt około 800 złotych.

I tu moje pytanie i prośba do Was które i którzy na maszynach to i owo zjedli.
Co byście doradzili?
Podobno obydwie maszyny mają jakiś tam system który magicznie sprawia że bez względu na szybkość szycia siła wkłucia igły jest zawsze taka sama?
Macie jakieś inne typy?
Maszyna raczej nowa, wezmę na firmę i w koszta :) ale oczywiście budżet do 1500 złotych.
Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
singer 4423 heavy duty
mam emeralda 116 różni się od 118 tylko ilością ściegów i tym że w 118 decydujesz czy igła zatrzymuje sie na dole czy na górze ( w 116 musisz pocelować)
szyłem tym emeraldem 116 kilka warstw skóry i dawał radę ale "płakał" nie skazał bym go na taką pracę
a singer 4423 wyraźnie stworzony do ciężkiej roboty, i szybki jest do tego bardzo, gdybym teraz kupował maszynę kupił bym 4423
Fredzio
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
ja mam maszyne Husqvarna Viking frezja 425 już ponad 10 lat i jestem z niej bardzo zadowolona.Polecam tą firmę ale jeśli chodzi o szycie grubych taśm grubą nicią to chyba lepiej zostać przy maszynach z tzw.tradycyjnym bebenkiem< frezja ma wbudowany w środku>
________________________________________________________
szycieeli
Avatar użytkownika
Administrator
Ona ma chwytacz rotacyjny.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
witam

widze że niektórzy maja starsze ,, HUSQVARNA''. znajoma poprosiła mnie o naprawe maszyny ,,HUSQVARNA VICING 6375 ''.dla mnie ta maszyna jest troche trudna do naprawy ponieważ nigdy nie maiałem z taka do czynienia. niektóre rozwiązania w tej maszynie sa całkiem inne jak wnaszych domówkach.jeśli by ktoś miał instrukcję obsługi a jeszcze lepiej serwisowa instrukcję to prosiłbym o udostepnienie.
Avatar użytkownika
Administrator
Ja mam Husqvarnę Viking DAISY 335 ale to inna bajka z tego co widzę. W instrukcji masz tylko podstawowe dane i opisy jak, co i do czego.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mam Singera 4411. Grubej taśmy co prawda nie szyłam, ale szyłam różne grube rzeczy i ani razu maszyna nie zająknęła. Także szczerze polecam tego Singera.
Singer 4423 jest odrobinę szybszy, ale i droższy. Ma więcej ściegów i półautomatyczny nawlekacz igły.
Jaką maszynę potrzebujesz, sam zdecyduj :)

*****
http://anecioweszycie.blogspot.com

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.