Stały Bywalec
![]() |
|
Mam problem z maszyną. Kiedy zaczynam szyć cienki materiał od samego brzegu igła wciska go w otwór w kratce co powoduje że się nie przesuwa ale jeżeli ten sam materiał jest założony na 4 na brzegu również maszyna wbija igłę w to samo miejsce i go nie przesuwa.
Poradźcie proszę co mam źle ustawione że tak się dzieje? Pozdrawiam Milaczek |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
miałabym na ten moment dwie opcje:
zmień płytkę ściegową- musi mieć tylko małe oczko na środku- nie wiem czy dobrze to napisałam, ale wydaje mi się, ze masz założone to "ogólne" do wszystkiego ![]() no i może trzeba też zwiększyć docisk stopki ![]() ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Czasem mam ten sam problem. Wtedy zaczynam szycie 1-1,5 cm od brzegu.
O płytce ściegowej z małym oczkiem nie wiedziałam, ale chętnie bym kupiła. Czy są one klasyczne i do każdej maszyny? ***** http://anecioweszycie.blogspot.com |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
ona powinna być w akcesoriach przy każdej maszynie... ________________________________________________________
|
|
Stały Bywalec
![]() |
|
Płytki ściegowej z małym oczkiem nie ma w wyposażeniu mojej maszyny a stopkę mam dociśniętą na maksa myślałam że może nici są zbyt naprężone?
Dzięki za odpowiedź ![]() Milaczek |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
dziewczyny, to może macie nowe maszyny, teraz są specjalne płytki ściegowe i transportery 7- stopniowe i nie powinno się nic dziać, ale jak macie starą maszynę albo jakąś nie za drogą to pokazuję wam płytkę,
wtedy igła nie wbija materiału do środka i się nie plącze tak... z tym że nie ma szycia zygzakiem itp, tylko ściegiem prostym ... ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Rozumiem, ze szyje Ci grubsze materialy dobrze, i tak sie dzieje tylko przy cienkim.
Czyli to nie plytka. Moze sprobuj z naprezeniem nici. Rozluźnij je. ________________________________________________________
|
|
Stały Bywalec
![]() |
|
Tak mam nową maszynę z tym cudownym transporterem i już wpadłam w panikę
![]() ![]() Jeszcze raz dziękuję |
|
Zaaklimatyzowany
|
|
Moje pojęcie o szyciu nie jest za wielkie ... ale spróbuję
![]() Kiedyś trafiłam na filmik, gdzie kobieta rozpoczynając szycie wbijała powoli igłę maszyny, a potem szyjąc ciągnęła materiał za tą pozostąłą na początku nitkę. Niestety nie pamiętam na jakiej stronie to widziałam ![]() ![]() Pewnie piszę o oczywistej oczywistości ![]() I jeszcze przychodzi mi do głowy ... może igła nie taka ... może tępa, albo nie ta grubość ... tak tylko główkuję, bo dopiero się wdrażam w temat różnego rodzaju igieł ![]() |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Też tak robiłam i czasami robię jak muszę - problem z tym sposobem który zapożyczylam od mojej mamy - polega na tym, że pierwsze ściegi wychodzą trochę "rozwalone". Ja na ogół zaczynam troche od brzegu - po czym cofam sie maszyną, bo nie wzmocniony ścieg i tak się pruje. Wymaga to może większej precyzji żeby nie wyjechać znów poza brzeg materiału ale przy odrobinie praktyki zdaje egzamin...
![]() ________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne. |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.