Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam serdecznie,

Staram się dorobić trochę dobrej karmy i pomóc przyjaciółce rozpocząć naukę szycia.
Jest bardzo zdeterminowana, jednak nadal jest amatorką i potrzebujemy porady w zakresie maszyny.
Kwota do wydania to 800 zł. W tej kwocie musimy zamknąć się z maszyną i stolikiem.
Wiem, że istotne jest do czego maszyna będzie wykorzystywana, bo uniwersalne kombajny to są niesamowite koszta. Dlatego potrzebuję poradę jaka maszyna będzie dobra dla początkującej ambitnej osoby?

Znalazłem dwa modele w takiej cenie:
http://allegro.pl/maszyna-do-szycia-janome-415-stolik-gratis-i2275440664.html
http://allegro.pl/maszyna-do-szycia-singer-4423-rzemieslnicza-i2281762126.html
Czy któryś z nich się nadaje? Czy może powinienem poszukać jeszcze czegoś innego?


z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Głosuję za singerem. O jedno położenie igły więcej, mocne wkłucie igły, szerszy zygzak.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję za odpowiedź Aniu.
Czy uważasz, że taka maszyna da amatorce możliwości do rozwoju?
Chciałbym, by moment "potrzebuję lepszego sprzętu" nastąpił jak najpóźniej ;)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Można na niej jechać i do końca życia.

"Lepszy sprzęt" dla amatorki to już tylko będzie maszyna skomputeryzowana, z kilkoma wzorami dziurek, haftowaniem alfabetów itp. A to już nie jest niezbędne, raczej z gatunku fanaberii ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Fantastycznie, dziekuje.
Zyskałaś właśnie kolejnego czytelnika na swoim blogu :)
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mam Singera 4411, model bardzo podobny do tego, którego Ty bierzesz pod uwagę.

http://www.oleole.pl/maszyny-do-szycia/singer-4411.bhtml#opis

Jest tańszy o 100 zł, ale ma też mniej bajerów. Zastanów się, czy warto wydawać stówkę więcej, żeby mieć większą ilość ściegów (co w praktyce nie jest przydatne) i automatyczne nawlekanie nici.

Ta maszyna sprawiła, że szycie polubiłam jeszcze bardziej, przeszyje dosłownie wszystko. Także polecam ją!

*****
http://anecioweszycie.blogspot.com

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.