eKrawiectwo.net

Właśnie widziałem ten post i ta stopka idealnie wpasowuje się w moje potrzeby, nie jest mi potrzebny overlock aż tak, ale denerwuje mnie niechlujność tych szwów overlockowych zwykłych maszyn, więc chcę to jakoś pogodzić, a ta stopka w kilku sklepach internetowych kosztuje raptem ~25-30zł teraz, więc nie będzie to jakiś mega wydatek, ale chce sobię oszczędzić ewentualnych zwrotów, wysyłek etc. jeśli ktoś wie, że na pewno nie pasuje

Sądzicie, że warto tu zamieścić porównanie Singer One Plus i Juki HZL-K85? Maszyny ze wszech miar podobne, również cenowo, ale jednak jest trochę różnic, które mi się objawiły po przejrzeniu wielu stron z opisami.

Napewno nie zaszkodzi, a pomóc może Ktoś kto stoi przed wyborem maszyny z pewnością wpis doceni

Porównanie maszyn Singer One Plus i Juki HZL-K85 w załączniku.

Wydaje się, że Juki jest rozsądniejszym wyborem, ale nie mam doświadczenia i mogę nie widzieć jakiejś miny. Pod koniec września prawdopodobnie będzie mi dane wypróbować ją osobiście.

--- Ostatnio edytowane 2015-09-01 21:13:58 przez FF ---

Dodam, że singer ma nowatorski sposób przeprowadzania górnej nici i bębenek - też nowatorski - nie wymagający wyciągania dolnej nici przed rozpoczęciem szycia. Ma też regulację prędkości szycia.

Z ulotki Juki: "Ustawienie Auto pasuje do większości tkanin." W 4423 też mam środkowe naprężenia zaznaczone jako "auto" i nie jest to automatyczne ustawianie, a średnie naprężenie... Piszą też, że Juki ma maksymalną prędkość 750, nie 900 ściegów/min...

Singer One Plus ma też przycisk automatycznego ryglowania /przód-tył/.

http://www.juki.pl/hsm/?m=machine_show&id=9&lng=pl

http://www.singerco.com/products/2285/1-one-plus#type-features

Ania

Dzięki, Aniu, za uwagi.
Info o prędkości 900 ściegów/min. w Juki wisi w większości sklepów internetowych :/
Wstawię zaraz poprawioną tabelkę.

Dzień dobry !

Witam się w tym wątku, bo dołączam właśnie do użytkowników maszyn Singera . Po przeszukaniu internetu, przeczytaniu większości dostępnych opinii i facebookowej konsultacji z Anią (Czeremchą ) - tak, to ja :P - zakupiłam Singera 9960 i przeskakuję z nogi na nogę oczekując na kuriera. Sklep zapomniał wydać maszynę do doręczenia na wczoraj i będzie dopiero na poniedziałek. Kwancik konkurował z Janome txl 607, przy żadnej z tych marek jakoś szczególnie się nie upierałam. No ale Kwancik wygrał tym, że:

1. Za 130 zł więcej od ceny Janome, oferował fantastyczne wyposażenie w tym 13 stopek (np. stopka krocząca)
2. Dużo dużo więcej ściegów ozdobnych, które mają szerokie możliwości edytowania i dopasowywania do własnego widzi - mi - się, 5 krojów pisma (chociaż bez polskich znaków). Dla mnie szał <3!
3. Cała reszta taka sama, jak w Janome.
4. Akcesoria (igły, szpulki) dostępne w pasmanterii - mam Silverkę i spory zestaw szpulek do niej, zależało mi na tym, żeby nowych nie dokupować.

Pozwolę sobie tutaj napisać moje wrażenia, jak już się z Kwancikiem przywitamy, zapoznamy i odbędziemy kilka randek .

Udało ci się trafić na ofertę ze stopką kroczącą! Super!

Dwa dni temu do 9960 usiadła moja córka Bardzo jej się podobało! Mam nadzieję, że też będziesz zadowolona!

Ania

Już nie mogę się doczekać . Ania jeszcze raz dziękuję. Pewnie bez rzetelnego rozjaśnienia pewnych spraw, jeszcze długo bym dumała, którą wybrać. Jednak ta maszyna mało nie kosztuje, więc taka inwestycja musiała być dobrze przemyślana. Kusiła mnie janomka, ale nie tak, żebym zalet innych maszyn nie widziała . No w każdym razie zrobiłam sobie miesiąc wcześniej prezent na 30ste urodziny, a co . Taka okazja drugi raz mi się nie trafi .

Kwancik dojechał! Miłość od pierwszego wejrzenia! Ale przeskok z mechanicznej Silverki na komputerowego Singera - niesamowite! Zaskoczył mnie przede wszystkim tym, ile waży - dobre 10 kg. Szyje cichutko, intuicyjny w obsłudze, wszystko podpowiada użytkownikowi. Tylko przy wszystkich ozdobnych ściegach ściąga dolną nić.

Ania, czy poradzisz coś na to?

Nawet mój mąż, który nie był do końca zadowolony, że mam zamiar wydać 2300 zł na maszynę, stwierdził, że jest super . Myślę, że w tym przedziale cenowym, to jeden z lepszych wyborów.

Nic mi więcej do szczęścia nie trzeba .

Koniec przechwałek, idę się zabrać za zawodowe sprawy, chociaż wolałabym porandkować jeszcze z Kwancikiem .