Wersja do druku

3 strony: 1 2 3 >

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Jak nie cierpię skanowania, tak zeskanowałam parę stron czerwcowego magazynu "Knipmode" w zupełnie dla mnie obcym języku niderlandzkim. /Bartas - polecam to czasopismo!/

Spodobał mi się temat podjęty przez redakcję - czyli wariacje na temat jednego modelu. Czyli - jak zmienia się fason po odjęciu, dodaniu, wszyciu, skróceniu, przedłużeniu... Jak na tej samej bazie można uszyć sukienkę elegancką, sportową, romantyczną i plażową...

Może pomoże to komuś w podejmowaniu odważniejszych wyzwań i samodzielnym przerabianiu gotowych wykrojów ;-)

Jak się przyjrzeć burdowej wkładce z wykrojami /rysunkami technicznymi/ to widać, że Burda też tak robi, tyle że nie za bardzo przyznaje się do tego ;-) Dzięki temu konstruktor szablonów ma mniej pracy, a ilość wykrojów mnoży, że hej! ;-)

Susanno, przepraszam za wielkość zdjęć, ale zależało mi na ich czytelności...















Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ojej, jakie fajne sukienki, przy zielonej po prostu kwiczałam, ob tez taką chcę!

Czyli z tego co zrozumialam, wystarczy podstawowy wykroj, a potem mozna szalec?
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Na pierwszej stronie masz elementy układanki, jak klocki lego.

Wystarczy znaleźć fason podobny do tego, co ci się wymyśli - i szaleć.

Najważniejsze założenia - to ogólny obrys sukienki i główne cięcia. Tzn. czy ma być o kroju princess czy tradycyjnym. Resztę można sobie zmieniać.

Dlatego - kupując Burde oglądam nie zdjęcia, a rysunki. Bo na nich widzę, czy to zwykła, "stara" princeska, którą już gdzieś tam mam w starych zapasach, czy faktycznie - jakieś nowe cięcia i wymysły ;-)

Najważniejsze - to skompletować sobie żurnale z podstawowymi, "grzecznymi" fasonami /podstawowe bluzki - koszulowa i princess, prosta spódnica, proste sukienki /tradycyjna i princess/, podstawowe spodnie/, a potem można już wybrzydzać i kupować co szóstą Burdę ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
Dlatego - kupując Burde oglądam nie zdjęcia, a rysunki. Bo na nich widzę, czy to zwykła, "stara" princeska, którą już gdzieś tam mam w starych zapasach, czy faktycznie - jakieś nowe cięcia i wymysły ;-)



mam tak samo

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
też tak robię :D

i na tym polega wielkie projektowanie....wszystko się kręci w jednym kierunku :D:D

--- Ostatnio edytowane 2012-06-30 20:57:58 przez anistach ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
ja tez to praktykuje, nie prenumeruje burdy, mam kilka numerow, plus kilka sciagnietych z sieci i wystarczy, bo oprocz wykroju i tak glowna role gra tkanina jakiej uzyjemy, lub sposob wykonczenia.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja tak robię ze spodniami. Ważne, żeby spodnie w biodrach i na tyłku dobrze leżały a reszta to puszczanie wodzy fantazji. Kieszenie, szlufki, ew. szerokość nogawek...

Knipmode przeglądam, ale szukam głównie męskich modeli i ich też tak dużo jak w Burdzie :/

________________________________________________________
Mój blog o zmaganiach z maszyną do szycia http://bartasde.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Świeżynek
A gdzie to pisemko można zakupić???:-S
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
W Holandii :-(

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Bartek jest chyba Holandii, wiec nam kupi hurtem jakies 50 pisemek i wyśle:zakupy:
________________________________________________________

3 strony: 1 2 3 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.