Wersja do druku

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witajcie,
ta wiadomość jest do wszystkich osób wstawiających zdjęcia dzieci w uszytych -prześlicznych -ubrankach!
Gorąca prośba/przestroga:
KONIECZNIE -zasłaniajcie, zamazujcie, rozmywajcie twarze. Jest to na prawdę bardzo, ale to bardzo ważne.
Tutaj gdzie mieszkam, od samego początku bardzo się rodziców uczula na tego typu rzeczy.Aby pod żadnym pozorem NIE wstawiać zdjęć dzieci do ogólno dostępnych serwerów.:boisie: Nigdy nie wiecie, do czego może być wykorzystana fotografia Waszych pociech. Nie jest to na prawdę "gadanie" o niczym, niebezpieczeństwa są jak najbardziej realne.
Dość powiedzieć, że fotografie dzieci są wykorzystywane zarówno do naciągania, jak i, niestety, do dużo gorszych rzeczy (najłagodniejszą jest podszywanie się pod kogoś, przy użyciu fotografii ściągniętej z interenetu...).
Przestępcy (bo to nie o uczestników forum tu chodzi!!!) wykorzystują programy przeszukujące sieć w poszukiwaniu takich rzeczy jak fotografie, i dołączone do nich (a tu na forum są, chyba że ktoś ukrył) adresy email etc.. Na prawdę nie warto ryzykować!!
Dla tego prośba: śliczne ubranka jak najbardziej tak, śliczne pociechy-tylko dla nas samych (albo na serwerach z hasłem)... :kotek:
Anna

________________________________________________________
pozdrawiam,
Anna

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Aniu, święta racja.
Nie dalej jak parę miesięcy temu moją rodzinę ktoś próbował naciągnąć metodą 'na wnusia' i rzekomy 'MÓJ' wypadek. Imię nawet starszy podał kobiecie sam, niestety... Zaraz później zadzwonił do mnie i wszystko się wykryło.
Oszuści nie dysponowali z początku większą ilością informacji, jak fakt (podejrzenie), że starszy zostawił gdzieś w Polsce rodzinę.
A na wlasne oczy widziałam serwer 'seksowny', który wykorzystuje zdjęcia z Naszej Klasy jako atrakcję.
Kradzież danych wygląda tylko tak niewinnie, znam jeszcze parę takich historii (z autopsji) ale nie chcę się rozwodzić.
Popieram.
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A zdjęcia dorosłych?

Co do ukrycia adresu - kliknęłam na ukryj już przy rejestracji, a jest widoczny.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ze zdjęciami dorosłych jest to o tyle prostsze, że decydują SAMI czy chcą, czy nie być widziani. Gorzej z dziećmi, bo przecież zazwyczaj same sobie tych zdjęć nie robią -a potencjalnie najbardziej są narażone.
Ja też ukryłam email, nie zadziałało, więc w karcie użytkownika wpisałam fikcyjny adres, który nie działa.
Może Susanna wie, czy jakoś lepiej można to rozwiązać, tzn. ten mój sposób ma tę wadę, że nikt się nie może ze mną skontaktować inaczej niż PM.
A zdjęcia dorosłych?

Co do ukrycia adresu - kliknęłam na ukryj już przy rejestracji, a jest widoczny.

________________________________________________________
pozdrawiam,
Anna

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Aniu masz całkowitą racę!!!Zaczynam się bać,dlatego przepraszam kochani,ale zdjęcia mojego synka też będą bez buziaka!!!Te które już wstawiłam niestety wykasuję!Przepraszam,ale dobro dziecka jest NAJWAŻNIEJSZE!Aniu DZIĘKUJĘ!
Avatar użytkownika
Administrator
Sprawdzałam opcje ukrywania adresów e-mail na forum - jest błąd, który trzeba naprawić.
Najmocniej przepraszam, dobrze że Aga to wykryła.

Zgadzam się z Anią - można zamazywać buźki, przycinać zdjęcia tak aby nie było twarzy. Dorośli sami decydują się na upublicznienie wizerunku. Dobrze jest zabezpieczyć zdjęcia znakiem wodnym. Tak, można go usunąć ale nie jest to takie proste.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Administrator
Błąd naprawiony - adresy e-mail są już niewidoczne nawet po wpisaniu wartości z wyliczeń. Tak więc bez obaw :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.