Wersja do druku

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Kochani,
przyszedł czas i na mnie - kupuję swoją (*swoją*) pierwszą maszynę.
Do tej pory szyłam swoje sowy ręcznie, teraz szyję więcej (popełniłam kilka lalek i ubranek dla nich, kilka maskotek i temu podobnych). Raczej nie będę szyć odzieży dla siebie ani nikogo innego (jak już to drobne przeszycia). Korzystałam, kiedy już musiałam, ze starego Łucznika Predom 466, który jest ciężki prawie jak ja, starszy ode mnie, trzeszczy, piszczy, supełkuje i w dodatku nie jest mój tylko pożyczony :)

Przekopałam trochę internet i nadal jestem w kropce. Na Łuczniki wszyscy narzekają (chociaż ciągle się zastanawiam czy Łucznik Zofia na pewno mnie zawiedzie?), Singer to już głównie plastik, a Bernina to dopiero jeśli naprawdę droga jest dobra... No i zostaje Janome (podstawowe modele), tylko zastanawiam się czy warto? Czy nie lepiej kupić może tego Łucznika?

Wiem, że na Forum (tym i innym) powstało wiele wątków dotyczących jakości tych maszyn. Zadaję jednak to pytanie, bo w żadnym nie znalazłam satysfakcjonującej odpowiedzi... Czy Janome IT1011 będzie lepszym wyborem niż Łucznik Zofia albo np. Singer 8280? Każdy z tych modeli mieści się w granicy cenowej, jaką aktualnie mogę osiągnąć (około 400zł).



--- Ostatnio edytowane 2012-08-07 21:51:09 przez owl ---
________________________________________________________
www.zuchdziewczyna.pl
www.sowiadziupla.pl
www.takielale.blogspot.com
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Ja z odpowiednika tej Janome (My Style 100) korzystam ładnych kilka lat i dopiero po przerobieniu naprawdę potężnej ilości odzieży zaczęła strajkować .Niestety,jak wszystkie te maszyny jest "plastikowa", ale ma podstawowe szwy . Jestem z niej bardzo zadowolona ,bo szyła każdy rodzaj materiału, nawet skórę. Gdybym ja miała wybierać z tych trzech ,brała bym Janome. Chyba ,że miałabyś możliwość kupienia starego Łucznika ,takiego właśnie metalowego ,ciężkiego jak pierun. To są maszyny nie do zdarcia, i sama teraz też z takiej korzystam (Łucznik 884 z 1983 r. )Szyje jak diabeł, i co mnie zaskoczyło, nie przenosi żadnych drgań ,tak jak te wszystkie nowe maszyny.
Tyle mogę doradzić :-)
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Dziękuję za odpowiedź :)))

Ja chcę uniknąć tej starej maszyny, bo nie bardzo mam na nią miejsce w domu, a jej przenoszenie jest problemem (waży ponad 30 kg, a ja trochę ponad 40), w dodatku wydanie na nią 200 zł (bo wraz z przesyłką to tyle wyjdzie) trochę mnie wstrzymuje, ze względu na to, że ten stary Łucznik, który mam teraz, robi trochę problemów (o których wspomniałam).

Zdecyduję się chyba na tę Janome :)
________________________________________________________
www.zuchdziewczyna.pl
www.sowiadziupla.pl
www.takielale.blogspot.com
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Skorzystaj ze Strimy, byłam widziałam ,kupowałam ,Więc mogę z czystym sumieniem polecić. Po za tym bardzo dobra obsługa i wyczerpująca informacja. Z Janome będziesz zadowolona. I na pewno piękne Sówki spod niej się wyklują :-)
Avatar użytkownika
Administrator
Jeśli zdecydowałaś się na Janome to zachęcam do skorzystania z promocji -> KLIK
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Nie ukrywam, że ta promocja też mnie trochę skusiła :) zamówię prawdopodobnie po długim weekendzie ;)))))
________________________________________________________
www.zuchdziewczyna.pl
www.sowiadziupla.pl
www.takielale.blogspot.com
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
to jest najgorsza promocja Strimy w tym roku ;)))
Samą firmę gorąco polecam - serwis REWELACJA (i w Łodzi i w centrali)!

________________________________________________________

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.