Wersja do druku

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witam wszystkich,

w środę impreza (chrzciny) i sukienką mam uszyć, a tu maszyna zaprotestowała.
Mam łucznika 460 FA szyje, ale nie chce automatycznie sam ruszyć po naciśnięciu pedału. Muszę przekręcić koło z prawej strony maszyny i wtedy zaczyna szyć, ale dość topornie, jak traktor. Mam wrażenie jakby coś ją blokowało.
Poradźcie, gdzie szukać problemu?? Fachowiec dostępny dopiero w poniedziałek, więc wtedy nie zdążę uszyć sukienki.

Dzięuję za podpowiedzi
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Coś z paskiem klinowym?

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Właśnie się do niego (paska) dobrałam, jest w całości, nic go nie blokuje, ale chyba właśnie coś tam jest nie tak.
Może jakaś podpowiedź?
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Spróbuj wyczyścić maszynę, zwłaszcza chwytacz i bębenek i przesmarować.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A czy dbasz o swoją maszynę smarując ją oliwą tu i tam?:)

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.