eKrawiectwo.net

Dzień dobry: )
Co prawda zaczęłam trochę od tyłu, bo najpierw napisałam posta, ale nadrabiam zaległości i chciałam się przywitać i opowiedzieć coś o sobie: )

Mój profil wykształcenia (Mechanika i Budowa Maszyn) i praca (Projektant Instalacji) ma się nijak do szycia, a jednak poczułam to "coś": )
Jestem szczęśliwą posiadaczką Elny 240eX, Łucznika 466 oraz Burd: )
Liczę, że z nową maszyną się uda. Łucznika zdobyłam z ogłoszenia w internecie, ale szybko się zraziłam, bo było trochę zaniedbana i nie mogłam sobie poradzić z paroma oznakami czasu
W rodzinie nikt nie szył, nie miałam:
1."babci, przy której siedziałam gdy starannie szyła...",
2."dziadka, który ze wschodem słońca otwierał zakład krawiecki..."
3."mamy, która z troską starannie szyła"
i tak daaalej, i tak daalej...

Uszyłam na razie tylko 3 rzeczy, ale nie wiem czy są powodem do dumy

Do napisania !

PS. : Forum śledzę od ponad roku
PS2.: Po rejestracji wrzuciłam sobie nazwę wyświetlaną "Zoya" a po 20 min zarejestrowała się dziewczyna "Zoja": D. Zabawny zbieg okoliczności
No cóż, zmieniłam na bardziej podobny do mojego imienia

Kinga

witaj

Nie martw się, ja również nie mam rodzinnych podstaw, takich, o których piszesz - babcia szyła, prababcia szyła itd. Moja mamusia szyła, owszem, ale nie chciała mnie nauczyć szyć, dopiero teraz, kiedy już, że tak to określę, jestem duża i sama wielu rzeczy się nauczyłam, spełnia rolę konsultanta i całkiem dobrze nam ta współpraca wychodzi.
To powodzenia w szyciu!
Życzy szczęśliwa posiadaczka Łucznika 884 i owerloka Gritzner 788,
Sylwia Weronika

cześć
też kończyłam mechanikę i budowę maszyn,
pozdrawiam
Angela

Witaj, Kingo!

Z maszynami nie powinnaś mieć problemu

A co do szyjących mam i babć... Moja mama tez szyła, ale ja nie chciałam pytać jej o radę... Sama chciałam dojść do wszystkiego No ale sprzyjający układ genów to tez istotna rzecz

Ania

Witam serdecznie!
Fajny "składzik" maszyn. Łucznik nie jest zły, bardzo wytrzymała maszyna, może oddają ją w ręce fachowca który wyczyści, naoliwi, wyreguluje. To taki "niezniszczalnik". Elna bardzo trafny wybór, gdybym zaczynała swoją krawiecką przygodę to pewnie tez szukałabym coś Elny.
Życzę samym pozytywnych wrażeń i radości z pierwszych prób szycia

Cześć.

Witaj
- mam babcię, która szyje (właściwie to przerabia ubrania, od podstaw nigdy nie szyła),
- mój dziadek był zawodowym krawcem,
- moja Mama starannie szyje (kiedy byłam jeszcze dziewczynką, to sukienki mi szyła),

jednak do wszystkiego doszłam sama. Czasem posiłkowałam się książkami, forum, Internetem, ale nikt mi nie pokazał, jak to się robi ;>

Powodzenia!

*****
http://anecioweszycie.blogspot.com

Cześć! Życzę powodzenia w szyciu!