Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam, przymierzam się do zakupu nowej maszyny do szycia. Przeglądając już wcześniej form niestety nie zostałam oświecona i dlatego proszę o pomoc w dobrym zakupie. Najważniejsza rzecz: maszyna ma być przyjazna dla mojej 10-letniej córeczki, którą mam poprowadzić ku zakochaniu się we wszelakich robótkach ręcznych z szyciem włącznie. Mnie samą uczyła także Mama i dzięki Niej potrafię szydełkować, robić na drutach, wyszywać, haftować różnymi sposobami no i troszkę szyć. Oczywiście nie jest to perfekcja z tym szyciem, ale uszyję samodzielnie różne części garderoby (póki co poza marynarkami i odzieżą wierzchnią typu płaszcz). Potrzebuję maszynę do szycia, która będzie się sprawdzała w podstawowych czynnościach każdej mamy i pani domu, która sama ma chęć coś tam sobie przerobić, zrobić i stworzyć :)z szyciem firanek i skracaniem spodni włącznie. W związku z tym, iż maszyna ma stanowić wyłącznie hobby - przyjemność ze stworzenia czegoś samemu dla siebie czy najbliższych - oraz jak pisałam ma zasiadać do niej również moja córa, nie planuje zakupu profesjonalnego sprzętu za wygórowane kwoty. Chciałabym zmieścić się w pułapie max. 600-800 zł za maszynę nową. Nie ukrywam, iż wygląd maszyny ma pewne znaczenie (dziecięce oczy będą na nią zerkać). Najważniejsza jest dla mnie jednak niezawodność, łatwość obsługi - bo nie chciałabym aby się dziecię zniechęciło wadami sprzętu:) Nie jestem sympatykiem marketowych wyrobów (z uwagi na swoje wcześniejsze doświadczenia z takimi sprzętami). Bardzo proszę szanowne Forumowiczki o pomoc i wskazówki. Dodam też, iż miłoby było aby poza wskazaniem mi jakiegoś modelu napisać parę słów dlaczego ten i z uwagi na jakie funkcje. Z góry dziękuję za wszelkie rady:)
Avatar użytkownika
Administrator
Czyli to ma być w zasadzie maszyna dla dziecka. To może Janome Sew Mini?? -> KLIK.
Jest śliczna, stworzona specjalnie dla dzieci ale ma dorosłe ściegi :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Świeżynek
W zamyśle chciałabym "dorosłą" dla mnie, do której z przyjemnością pod moim nadzorem przysiądzie również córka.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wybór maszyny do szycia jest prawie tak samo trudny jak wybór aparatu fotograficznego czy samochodu. Nie należy tego robić w pośpiechu. Warto wyselekcjonować kilka modeli i ostatecznie podjąć decyzję z pełną świadomością, których ważnych funkcji dana maszyna nie posiada i że damy sobie radę bez tych funkcji. Ja osobiście przy wyborze kierowałam się dostępnością serwisu w moim mieście. Łatwo jest kupić maszynę w sklepie AGD, ale potem trzeba się liczyć z tym, że w razie awarii sklep będzie wysyłał maszynę do producenta do naprawy. Podobnie jeśli kupisz maszynę przez internet, to w razie niedziałania maszyny odeślesz ją na koszt dystrybutora do dystrybutora do naprawy. Warto sprawdzić czy w Twojej okolicy nie ma dystrubutora, który jednocześnie świadczy usługi serwisowe. Wtedy w warsztacie naprawią Ci maszynę na miejscu. Również w przypadku drobnego wyregulowania maszyny jest to bardzo wygodne. Jak już się znajdzie takiego dystrubutora prowadzącego jednocześnie serwis, to można się ograniczyć do wyboru kilku maszyn spośród prowadzonych przez niego marek. Do wybranych modeli warto zdobyć instrukcje obsługi i przeczytać je przed dokonaniem ostatecznego wyboru.

Avatar użytkownika
Szpec od maszyn
Nauka szycia to pasmo błędów, dobra maszyna to taka która te błędy będzie w stanie znieść i dalej szyć dobrze. Wiele osób wybierających maszynę do nauki szycia popełnia duży błąd wybierając taką, która ma wiele funkcji za możliwie najniższą cenę, a im więcej funkcji to niższa trwałość maszyny. W zaznaczonym przedziale cenowym, moim subiektywnym zdaniem w grę wchodzi nowy Singer 4411, lub inna używana maszyna wyższej klasy.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że mam w mieście dobry długoletni sklep z maszynami i serwisem :) także miejsce zakupu znam, brakuje mi tylko typów - im więcej czytam tym mniej jestem zdecydowana:( Najpierw myślałam o Łuczniku, bo jako nastolatka na takiej maszynie szyłam - ale okazało się, że dobre czasy łucznika minęły i obecne piękne kolorowe maszyny to lepiej omijać, potem o Elnie, Janome, Brotherze...
Susanna napisała o Janome dla dzieci - może to jest dobry pomysł, żeby jednak córce kupić jej własną małą maszynę - ale do tego bym się skłaniała z uwagi na ewentualne bezpieczeństwo paluszków (podobno Jamome mini jest wolniejsza od dorosłych maszyn... Nie mam jednak porównania na żywo.
Bogdan poleca Singera 4411 - jest on w zakresie moich rozważań, ale urodą niestety nie grzeszy:( Używanej maszyny nie chcę - subiektywne odczucia.
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Moja córka z własne kieszonkowe kupiła sobie maszynę w LIDLu i działa bez zarzutów. Córcia ma 10 lat i bardzo dobrze sobie radzi z szyciem! Na początku musiałam troszkę posiedzieć i nauczyć ją nawlekać ale jak siadła do niej to nie chciała wstać. Do tej pory ma problemy z nawleczeniem dołu, ale wtedy mnie woła i po kłopocie. Sama szyje ubranka dla lalki. Nie wyglądają za dobrze, ale trening czyni mistrza. Z moją pomocą wszyła zamek do poduszki którą wykroiła ze starego swetra. Teraz myślę żeby sobie uszyła prostą spódniczkę na gumce, którą będzie mogła założyć do szkoły i pochwalić się. A dla dziecka nie ma lepszej motywacji niż pochwała od koleżanek. Więc polecam zakup normalnej maszyny. Swoją mam husqvarnę ale lidlowską tez polecam!

Ewelina
Avatar użytkownika
Świeżynek
Chciałaby kupić overlock, z myślą o ewentualnej działalności. Jaki byłby dobry? Zastanawiam się nad kupnem używanej maszyny, ale nie bardzo orientuję się na co zwrócić uwagę przy wyborze.
I czy ryzykować kupno na allegro? Czy ktoś może polecić jakiegoś allegrowicza? Czy lepiej pochodzić i wyszukać w mieście?

Dziękuję za każdą informację.

Ula
Avatar użytkownika
Świeżynek
Uważam podobnie jak teqilla83. Maszynę z Lidla kupiłam niedawno, jest prosta w obsłudze, przyjazna dla oka i z całą pewnością obie Panie i mama i córa , będa mogły na niej szyć.Kupiłam ją właśnie dla jej prostoty i z opinii moich koleżanek dla jej niezawodności,Choc posiadam i Brothera i Janome ,to od momentu zakupu Lidlowej maszyny na niej pracuję. .....Pozdrawiam Ewa
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Tak czy siak - córkę trzeba starannie "przetrenować" z bezpieczeństwa i higieny pracy ;-) Tak bez żartów - żeby sobie paluszków nie poprzeszywała albo żeby pęknięta igła czy szpilka... tfu tfu za plecy...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.