eKrawiectwo.net

Witam
czytam forum krawiectwa ze dwa tygodnie i oglądałam w tym czasie naprawdę wiele maszyn, i gdy już prawie zdecydowałam się na Singera dopadły mnie wątpiwości. Planuję kupić pierwszą maszynę, i nie wiem czy faktycznie szycie mnie wciągnie jeszcze, czy się okaże, że lepiej zostać przy robieniu na drutach. Na razie zakładam, że wciągnie Wiadomo, zamierzam robić drobne poprawki, szyć zasłony itd. ale też skracać spodnie, no i przymierzam się do dresówki. I pytanie mam takie, czy na Singerze bez ściegów overlokowych dam radę tą dresówkę czy spodnie jakoś wykończyć czy lepiej jednak zdecydować się na Elnę, która ściegi overlokowe posiada?
Wiem, że to setny taki wątek, ale zwyczajnie niemoc mnie dopadła przemieszana z niewiedzą. Z góry dziękuję za rady
pozdrawiam,
Justyna

I tak nie będziesz wykańczać ściegami owerlokowymi, bo ściegi cię wykończą Maszyna /każda/ szyje je bardzo wolno i z tego, co wiem, szyjące niemal wcale tych ściegów nie używają.

Poza tym - większość dzianin w zasadzie tak naprawdę nie potrzebuje wykończenia brzegów, bo one się po prostu nie strzępią.

Fabrycznie szyte dzianiny dla oszczędności czasu i surowców zszywane są owerlokami - bo za jednym zamachem krawędź jest zszyta, obrzucona i przycięta. Ale to nie jest obowiązek - po prostu wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że kupny ciuch z dzianiny jest tak wykończony. I wydaje nam się, że nie może być inaczej. Nawet zwykły zygzak odpowiednio zabezpieczy dzianinę. Zresztą - można użyć któryś ze ściegów 4411.

Polecam post w moim blogu o szyciu dzianin.

Ania

Potwierdzam słowa Ani. Mam Elne 340ex i tez na początku nakręcałam się ściegiem overlokowym, a potem okazało sie, że wykończenie nim wygląda tak sobie i strasznie długo wszystko idzie. Od jakiegoś czasu używam zyg-zag i jestem zadowolona

Natalia

Aniu,

Jak klikam na link to dostaje odpowiedź, że nie mogę tam wejść bez zalogowania - coś nie tak z linkiem czy tylko dla wybranych

Izabela

Mój błąd!

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/2012_07_01_archive.html

Ania

Dziękuję bardzo za odpowiedź jeszcze tylko jedno pytanie: czy to, że Singer szyje szybciej nie oznacza, że ja jako początkująca zszyję z tkaniną siebie, kota i jedno z dzieci? Bo nie ma co kryć, że pewnie na początku prędkość maszyny będzie mnie trochę onieśmielać

Jest to poniekąd prawdopodobne , ale łatwe do opanowania w krótkim czasie.

Tzn. trzeba na początku ostrożnie operować regulatorem prędkości, czyli pedałem.

Ania

Dzięki zatoczyłam koło i wróciłam do Singera
Pozdrawiam,
Justyna