Wersja do druku

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Suwak wszyty na plecach, wzdłuż kręgosłupa przeważnie trochę odstaje od ciała. Jakie macie na to rady?
a)zaakceptować
b)zasłonić rozpuszczonymi włosami
c)pogłębić "dekolt" na plecach i przesunąć suwak niżej
d)zwęzić plecy ukośnie wzdłuż suwaka
e)zrobić zaszewki na tylnym "dekolcie"
f)nie usztywniać tylnego "dekoltu" odszyciem
i)inne, jakie?
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Jak jest wszystko jak należy skrojone i uszyte to nie powinien odstawać, czasem tak się dzieje jak jest np dekolt w łódkę i nam się ramiona troszkę przesuną w stronę szyi, ale jak się poprawi sukienkę jak należy to jest ok. Jak pokażesz konkretną rzecz, której dotyczy problem to zapewne dostaniesz konkretną odpowiedź do przypadku, którego problem dotyczy.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Administrator
Madziu to ja mam pytanie - a gdy odstaje dekolt łódka (dla mnie to kontrowersyjny dekolt jest) czy wypada zrobić np. zaszewki na dekolcie?
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ja zmieniłabym linię szwu ramion ;-) Żeby łódka opadła tam, gdzie ma opaść... ;-) Łódka jest dekoltem, który chyba jak żaden inny nie zależy od odwzorowania kąta pochylenia ramion - na pochylenie szwu ramion na bluzce czy sukience.

Narysowałam, co się dzieje, kiedy te kąty nie są podobne. Oczywiście przesadzając dla lepszego wrażenia ;-) Kiedy szwy ramion nie mają właściwego podparcia - materiał ciągnięty w dół opada falując. Jeśli ciuszek jest już skrojony - trzeba próbować wszyć więcej na szwie od strony szyi. Oczywiście - spłyci to łódkę, ale to można poprawić.

Zakładki czy zaszeweczki żadnym przestępstwem w każdym razie - moim zdaniem - nie są.;-)

A co do pytania Natalii - to jak Magda uważam, że trzeba po prostu zrobić wszystko, żeby suwak nie odstawał ;-) Najczęściej powodem są bardzo proste plecy - więc jeśli proste, to linia od ramienia do ramienia jest krótsza, niż przy lekko zaokrąglonych. Z reguły wystarczy wpuścić od góry więcej materiału do szwa suwaka - aż do zgubienia, czyli do miejsca, w którym problem zanika ;-) To w sytuacji odstawania wyłącznie na górze. Jeśli odstaje i faluje na całej długości - to trzeba przeprojektować sukienkę ;-) To jest wtedy problem wynikający z mniejszej długości tyłu do talii u modelki - spowodowany albo niższym wzrostem, albo innymi proporcjami ciała, albo sprężystą sylwetką. Jeśli sukienka ma cięcie w talii - to trzeba je wszyć na środku głębiej, albo zrobić tak, jak na rysunku nr 2 - skopiowanym z książki Z.Hanus "Kulisy kroju i szycia".

Ania



________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Administrator
Dziękuję bardzo za uwagi. Ja tam generalnie unikam tego dekoltu bo nie za dobrze się w nim czuję ale czasem fajnie wygląda i chciałoby się coś "łódkowatego" uszyć :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Bardzo dziękuję za przedstawienie wszystkich możliwych opcji. Nie wykluczone, że każdą z nich przyjdzie mi wypróbować w różnych wykrojach.
Tymczasem zgodnie z poleceniem zrobiłam zdjęcie sukienki, nad którą aktualnie pracuję i dochodzę do wniosku, że nie jest tragicznie i w tym przypadku najprawdopodobniej wszycie na górze haftki rozwiąże problem. Z mojego niedużego doświadczenia wynika też, że po wszyciu odszycia odstawanie dekoltu, zarówno z przodu jak i z tyłu, staje się mniej widoczne.
Załączniki
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
W tym przypadku - faktycznie wystarczy haftka.

Natomiast z doświadczenia wiem, że nie zawsze warto starać się wszyć zamek aż do górnej krawędzi dekoltu ;-) Jeśli taśma zamka jest z tych nieszczególnie układających się, albo materiał bardzo miękki - lepiej odpuścić sobie górny centymetr i dociągnąć krawędzie rozcięcia haftką ;-)

Ania

________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
a czy to oblozenie jest doszyte zaraz nad tym plasticzkiem blokujacym?
bo jak nie to tak zrobic :) i ladnie bedzie sie zamek zamykal bez zadnych wystajacych kawalkow
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
a czy to oblozenie jest doszyte zaraz nad tym plasticzkiem blokujacym?
bo jak nie to tak zrobic :) i ladnie bedzie sie zamek zamykal bez zadnych wystajacych kawalkow
Właśnie miałam napisać że w tym przypadku raczej krój sukienki jest ok a problem leży we wszyciu zamka, ja osobiście jak mam taki dylemat to w danej sztuce odzieży robię jakby na odwrót, najpierw wykańczam dekolt obłożeniem potem wszywam zamek i wystające końcówki taśmy zaginam na górze pod spód tak żeby nie było ich widać na prawej stronie sukienki, wiadomo, później rozkładam szew tyłu i przymocowuję ręcznie do góry, tak żeby było wykończone i nie sprawiało kłopotu w odpinaniu i zapinaniu.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Przemyślę Wasze rady i może następnym razem wyjdzie mi ładniej. Dziękuję :)

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.