Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Jaka jest różnica pomiędzy bawełną przeznaczoną na patchwork a inną bawełną? Wiem, że pod pojęciem "inna bawełna" może kryć się wiele. Ale pytam dlatego, że przeglądam internet w poszukiwaniu bawełny i zawsze, gdy jest dopisek "patchworkowa", to jest sporo (nawet kilkakrotnie) droższa od każdej innej.

Pomijam oczywiście kwestie producenta (np. Kaufman jest drogi) czy jakąś nową linię wzornictwa.

Czy ta patchworkowa bawełna ma inny splot, gramaturę, fakturę czy chodzi o to, że patchworki są teraz w modzie, więc dopisek "patchworkowa" pozwala zbijać kokosy?
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mi się wydaje, że to zwykła bawełna. Nawet zauważyłam, że bardzo dużo rzeczy jest sporo droższych kiedy ma w opisie patchwork. Czasem dlatego, że są bardziej kolorowe i rzucają się w oczy :-)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
ja odpowiem tylko i wyłącznie z mojego doświadczenia nie znam się na materiałach tzn jako fachowiec, szyje patchworki z różnych materiałów- polskiej bawełny i tej zagranicznej -przeznaczonej do patchworków-
Moje wnioski:
polska bawełna jak ma dobra gramaturę jest oki do patchworków- fajnie się szyje, pierze, prasuje, ale (nie wiem z czego to wynika) jej powierzchnia jest zawsze jakby "surowa"
te zachodnie materiały pomijając zabójczą kolorystykę i cenę ;) są jakby hmm jednego rodzaju- jest to bawełna miła,lekko gruba, i ma specyficzna strukturę, trochę może bym powiedziała że podchodzi do bawełny satynowanej- ale to nie jest to...i bez względu na firmę czy to moda czy kaufman czy miller itd ma ta sama grubość- w polski bawełnach są różne i cieńsze i grubsze- tu masz ten komfort że poza tym że wszystko kolorystycznie do siebie pasuje to i nie musisz zachodzić w głowę żeby "grubościowo" tez pasowało :)

to takie moje spostrzeżenia :) aa pisałam tylko o 100% bawełnach bo sa też takie jak już Martynior wspomniała na wątku mieszanki bawełny z poliestrem- raz z takiej szyłam i tez super :)żeby nie było




________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Podobnie jak Polla szyję patchworki z różnych bawełn, czasem też z innych materiałów, ale ta bawełna typowo patchworkowa, jest zazwyczaj sztywniejsza (chociaż bardzo miła w dotyku) - tzn. łatwiej się z niej wycina drobne elementy i nie naciąga się przy zszywaniu (z czym miałam problem przy polskiej bawełnie, bardzo miłej w dotyku, ale do szycia patchworku była koszmarna). Poza tym, ta bawełna mniej się kurczy i zazwyczaj nie farbuje (oczywiście od wszystkiego są wyjątki). No i te kolory.
________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dzięki, Dziewczyny!
Co prawda, to prawda - "mięsistości" i kolorów (oraz wzorów) tej patchworkowej bawełnie nie można odmówić!!

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.