| Świeżynek
  |  | 
|  Serdecznie chciałam się ukłonić wszystkim forumowiczom    Mam na imię Sylwia, szyję sobie po cichutku w ramach odetchnięcia od dnia codziennego. Szyciem zaraziła mnie mama. Już jako 13 latka przerobiłam jej najlepszy żakiet ( a były to stare czasy gdzie brakowało wszystkiego) żeby pasował na mnie   Pierwszą maszyną którą popsułam była Lada 132  , przewinął się również stary Singer zasilany siłą własnych mięśni.Moją własną maszyną, którą kupił mi  mój małżonek był Łucznik 814, dzielenie służył mi po dziś dzień   Zawsze uważałam, że zrobić coś samemu sprawia dużo więcej satysfakcji niż kupić w sklepie. Więc dekoruję swój dom jak również domy rodziny i swoich znajomych . Szyję głównie zasłony, firany, poszewki na poduszki i bieżniki. Ale ostatnio już mi to nie wystarcza. Mam nadzieję że będę mogła skorzystać z fachowej pomocy drogich Pań i Panów, którzy mają większe doświadczenie w szyciu niż ja i że moja pasja się rozwinie   --- Ostatnio edytowane 2013-04-04 22:48:12 przez sylwiakrusz --- | |
| Stara Gwardia
  |  | 
| Witaj , znalazlas wlasciwe miejsce   ________________________________________________________ | |
| Pogromca spamerów
  |  | 
| witaj    ________________________________________________________ | |
| Stara Gwardia
  |  | 
| cześć  ________________________________________________________ | 
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.

 acebook
acebook