Wersja do druku

28 stron: « < 2 3 4 5 6 7 8 > »

Avatar użytkownika
Administrator
Brawo! Pierwsza sukienka i od razu sukces :) Kolorki faktycznie piękne, cieplutkie - lubię takie :))
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No dobra, nieco się zirytowałam i teraz zupełnie nie wiem czy to ja coś spartoliłam, ale przydarza mi się to drugi raz jesli chodzi o wykroje Simplicity.

Postanowiłam uszyć z "Anny..." sukienkę z okładki, model 34. Wzięłam rozmiar 40 (biust: 92, talia: 74, biodra: 98 cm). Szyłam z grubszej żorżety. Zrobiłam wykrój, zszyłam elementy zgodnie z opisem. Przymiarka. I totalna katastrofa. Sukienka jest za duża. Dużo za duża. Jakieś 2 rozmiary mniej więcej. W biuście jest około 100 cm, w talii ok. 82 cm. Sprawdziłam jeszcze raz wykrój i dobrze go przeniosłam, rozmiar 40. Nie dodawałam zapasów na szwy bo są przewidziane. Przewidzieli po 1,5 cm. Miejscami szwy mam ciut węższe ale nawet gdyby miały 1,5 cm, a nie 1,2 jak mają to i tak trudno zgubić na nich tyle cm.

Jakiś czas temu szyłam z Diany moden tunikę (mają wykroje oparte o Simplicity) i było to samo. Wzięłam rozmiar 38 bo szyłam z elastycznej tkaniny i wyszła za duża, jakieś 40 wg klasycznej numeracji. W tamtym przypadku nie stanowi to problemu, jednak w przypadku tej letniej sukienki to prawdziwa katastrofa.

Czy tylko ja mam taki problem z wykrojami Simplicity?
________________________________________________________
Moja praca, moja pasja - http://aleksandra-krajnik.pl/
Aleksandra i jej mała manufaktura - http://aleksandra-szyje.blogspot.com/
Koszulki, dużo koszulek - http://t-max.pl
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jak masz już papierową formę zawsze mozna ją spiąc i zobaczyć jak mniej wiecej bedzie wygladała sukienka .Warto tez po prostu zmierzyć wykrój i wiadomo jak wychodzą wymiary ,nanieść poprawki na papierową formę zgodne z naszą figurą .
Ciekawe kiedy bedzie drugi numer Anny ?

--- Ostatnio edytowane 2013-06-12 06:23:23 przez maslanka ---
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Aire szyła tę sukienkę i chyba nie miała większych kłopotów, chociaż chyba zwężała ramiona. Kiedyś szyłam z Simplicity bluzkę i też była w porządku.
Z takim przerysowanym rozmiarem spotkałam się w Dianie.
Natomiast teraz szyję z Anny sukienkę na bazie tuniki mod. 22, wzięłam rozmiar mniejszą i jest OK (na wszelki wypadek przemierzyłam papierowy wykrój, bo jest całkiem prościutki)

Trudno powiedzieć co mogło się stać, może to rzeczywiście wykrój.

--- Ostatnio edytowane 2013-06-12 06:51:56 przez agaaffek ---
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Administrator
Też szyłam tę sukienkę z okładki i wzięłam rozmiar 38 - bo 36 nie ma KLIK . Nie dodawałam już zapasów na szwy i oczywiście wiedziałam, że trzeba będzie dopasować do swojej sylwetki. Nie wiem jak Twoje własne wymiary pokrywają się z tymi z tabelki Anny ale moje różnią się tylko w biuście 2 cm, mam mniej(jeśli chodzi o rozmiar 36), natomiast w biodrach mam 2 cm więcej niż w tabelce. Pas w tej chwili się nie liczy bo jestem w ciąży więc w ogóle dół sukienki zmieniłam.
Gangreno może po prostu bardziej przypasowałby Ci rozmiar 38. Nie znam Twoich wymiarów ale z tego co piszesz to tak byłoby :)

Z Anny szyłam kilka razy i to w ogóle był kosmos :D Jezu co się umęczyłam nawet z takimi prostymi rzeczami jak tuniczka. Blee, źle wspominam. Natomiast z Anną szyło mi się dobrze.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Podejrzewam, że gdybym szyła z wykrojów z dodatkami na szwy - to bym je po prostu obcięła z papierowej formy i dodała po swojemu :-) 1,5 cm to jak dla mnie dużo.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
Bo ja wiem czy dużo - jak przejadę overlockiem to się znowu troszkę te dodatki zmniejszą ale ja to w ogóle jestem zawsze przerażona, ze za mało będzie ;)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jako że sukienka na lato i tkanina lekko tylko elastyczna po skosie więc szyłam rozmiar 40 z myślą o tym, że w talii i biodrach w razie potrzeby zbiorę na szwach ciut ciut. Jednak 8 cm za dużo w biuście nie zbiorę nijak.

Dodatki na szwy to wygodna sprawa i tylko trzeba pamiętać, że są uwzględnione co by ich drugi raz nie dodać. Tu błędu nie zrobiłam. Myślę, że ta sukienka byłaby dobra na mnie w rozmiarze 36, bo 38 orientacyjnie dziś pomierzyłam i też miałabym za dużo luzu.

A może z moimi pomiarami jest tak jak z nauką radziecką?
Rybacy z Władywostoku złowili wieloryba. Zmierzyli go i okazało się, że od ogona do głowy ma 25m, a od głowy do ogona 30m. Zwrócili się do instytutu w Moskwie z zapytaniem, dlaczego tak jest. Po pewnym czasie przyszła odpowiedź, że na razie nie wiadomo dlaczego, ale nauka radziecka zna podobne przypadki. Na przykład poniedziałek od piątku dzielą cztery dni, a piątek od poniedziałku tylko trzy.

Jak mierzę siebie to wychodzi rozmiar 40. A jak uszyję to jednak 36/38.

BTW 38 burdowe jest na styk. 40 jest ciut luźniejsze (idealne na żakiety, na ten przykład).
________________________________________________________
Moja praca, moja pasja - http://aleksandra-krajnik.pl/
Aleksandra i jej mała manufaktura - http://aleksandra-szyje.blogspot.com/
Koszulki, dużo koszulek - http://t-max.pl
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mamy trochę podobne wymiary (ja mam ciut węższe biodra). Szyłam rozmiar 38, niby czasem zahaczam o rozmiar 40, ale w praktyce zawsze okazuje się za duży.
Może i faktycznie jest tak jak w ruskim dowcipie :D Bo czasem rozmiar 36 jest za duży (jak płaszcz z Burdy).
W każdym razie faktycznie nie musiałam dużo przerabiać, zwężałam ramiona (bardzo malutko) a reszta to już zwykłe dopasowywanie do figury.
Czy Twoja sukienka jest za duża tak ogólnie, czy w jakichś konkretnych miejscach? Bo model jest w sumie dość wdzięczny do przeróbek, można mocniej zmarszczyć z przodu, skrócić pas...
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Sukienka jest za duża ogólnie, po całości. Za szeroka w biuście, w talii i biodrach. Rękawki też za szerokie. Myślę, że z Anny powinnam szyć dla siebie 38.Na tą sukienkę wstępnie mam chętną koleżankę, a jak nie to Allegro. Cóż zrobić :) człowiek uczy się całe życie.
________________________________________________________
Moja praca, moja pasja - http://aleksandra-krajnik.pl/
Aleksandra i jej mała manufaktura - http://aleksandra-szyje.blogspot.com/
Koszulki, dużo koszulek - http://t-max.pl

28 stron: « < 2 3 4 5 6 7 8 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.