eKrawiectwo.net

Zainteresowanie Brytyjek i Amerykanek szyciem ma jednak w 90 % przypadków inne podłoże, niż u nas. One nie szyją dlatego, że nie mogą dostać w sklepach ładnej, niedrogiej, w miarę starannie uszytej odzieży z przyzwoitych materiałów - jak to w większości przypadków dzieje się u nas. U nas uszycie samemu wychodzi taniej, niż kupno gotowego ze sklepu. Tam - mówiąc o codziennych ciuchach - kupno gotowych wychodzi taniej. Szyją, bo albo się tym bawią - i wtedy wyżywają się na prościutkich, "bezprzymiarkowych" modelach, albo chcą ciuchów leżących idealnie, w wymarzonej stylizacji. Wtedy dążą do perfekcji.

Pozostałe 10 % zarezerwowałabym dla osób, które a jakiś powodów jednak nie mogą dostać dla siebie gotowych ciuchów w pełnym wyborze...

Generalnie - Polki narzekają na za szerokie ramiona i plecy w niemieckich wykrojach. Generalnie - bo na jedną z moich koleżanek pasowały idealnie. Ale ona miała szerokie ramiona. Nie - grube. Szerokie.

Ania

--- Ostatnio edytowane 2013-07-09 15:11:24 przez czeremcha ---

Zakupiłam :P O ile szablon wykrojów mnie przeraził nie na żarty. o tyle są opisy od a do z więc daje rade i chyba przerzucę się z Burdy na Anne bo ciągle w Burdzie powtarzają się wykroje .

ciekawe kiedy będzie następny numer. jakby ktoś coś wiedział to proszę o info

To chyba kwartalnik, ale głowy nie dam

Liczę, że nowy numer pojawi się pod koniec lipca - oby! Cieszyłabym się, gdyby został na rynku, polubiłam się z tym żurnalem.

Ja też się go spodziewam lada chwila.

tak, kwartalnik

To ja dorzuce kilka slow o wykrojach Simplicity (bo szyje z nich od lat);
przede wszystkim nie ma jednego wzorca, te wykroje sa w roznch nazwijmy to "konfiguracjach". Przez porownanie do Burdy, ktora ma wlasciwie jeden rozmiar (i ew. wykroje dla puszystych badz wysokich/niskich); Simplicity ma rozmiary dla pan, dla "panien" i pan puszystych.
Zagladnijcie na strone ang. jezyczna sa tam dokladne tabele wymiarow.
Sadze, ze problemy polegaly na tym, ze w tym wydawnictwie NIE zaznaczono tego co zaznaczane jest wyraznie w papierowych wykrojach. Moze byc rozmiar np. 14 lub 14 miss, lub 14 today's fit, badz 14 W; i kazdy z nich odnosi sie do innej sylwetki kobiety.
Druga sprawa: my w Polsce, glownie dzieki monopolowi Burdy (Papavero dzielnie walczy) nie szyjemy praktycznie nigdy z wykrojow z zapasami na szwy. A w anglojezycznych krajach NIE szyje bez tych zapasow! Opisywalam kiedys tu na forum zdziwienie dziewczyn na kursie szycia na ktory przynioslam Burde. One nigdy takich wykrojow nie widzialy.
I najwazniejsze: trzeba na prawde przestrzegac tych 1.5 cm; i przy krojeniu, i szyciu. Najlepiej wiedza o tym np. osoby szyjace patchworki. Jesli nie zachowa sie 0.6mmm...caly wzor szlag trafia. Tu jest podobnie. Roznica 1-2mm na jednym szwie, w przypadku sukienki np. z cieciami poziomymi daje wielocentymetrowa roznice w obwodze! Wszak kazdy szew to dwie warstwy, razy ilosc czesci i...duzo sie tego robi!
Tu sa opisy po angielsku obecnych kolekcji; jak i tabele rozmiarow.
http://www.simplicity.com/c-144-patterns.aspx
http://www.simplicity.com/t-sewing-101-part2.aspx

Simplicity, wykupilo kilka innych firm, np. New Look, bylo brytyjskie, i do dzis zachowalo pewna autonomie. Ich wykroje sa bardziej "awangardowe". Z kolei "Daisy kingdom" to np. wykroje wylacznie dla dzieci.
Oczywiscie sprzedaja tez Burde (ale ona ma na prawde niewielki udzial w ang. jezycznym rynku wzorow). Bardziej popularne jest tzw. big 4 czyli Vogue, McCall's Butterick etc.
Jesli moglabym cos wyjascic, w ramach mojego doswiadczenia z tymi wykrojami, to prosze o pytania!
Postaram sie znalezc odpowiedz.
serdecznie pozdrawiam,
Anna

Drugi numer Anny pojawi się 29 sierpnia.

Skąd masz taką tajemną wiedzę?
Ooooooooooooooooooo smuteczek... A ja już napastowałam lokalną kioskarkę o nowy numer, teraz to pewnie uzna mnie za wariatkę