eKrawiectwo.net

Świnka morska jest moim śmiertelnym wrogiem... Na poważnie - jestem na nie mocno uczulona. Wyszło to w czasie, kiedy mieliśmy świnkę morską. Uczulenie w bardzo silnym stopniu. Świnka musiała z naszego domu odejść...

Ania

Hafty szczerze podziwiam Moje próby w tym kierunku zakończyły się tysiącem masakryczne splątanych nitek z tyłu i wieloma pomyłkami we wzorze, więc rzuciłam to w diabły Doceniam Twój wielomiesięczny trud przy pracach i jednocześnie podziwiam
Legowiska są urocze Mojemu szczurkowi póki co wieszam odcięte nogawki od starych dżinsów na hamaki Ale powoli mi się kończą, bo Orwell jest w stanie zniszczyć hamak w niecały miesiąc Też będę musiała pomyśleć o szyciu ich

A ja kiedyś haftowałam... Od tego w sumie zaczynałam. Babcia haftowała - więc trudno było się oprzeć...

Ania

I w ten oto sposób Świnka Remik została nową twarzą BGŻ
Prekursorski przykład praktycznego i pożytecznego zastosowania banku dla domu

Zbych

LipcowaMaju piękne rzeczy Tworzysz!!!Kłaniam się nisko!!!!

Po długim czasie zaglądam tu znowu, żeby zademonstrować swoje nowe prace. Pewnie już pisałam, że nie jestem krawcową ani też nikt w rodzinie nie szył. Dlatego sama uczę się wszystkiego od podstaw z różnym skutkiem. Zainteresowałam się szyciem z prozaicznego powodu: to co jest w sklepach nie podoba mi się. Drogie i mało oryginalne. Lubię też sukienki i spódnice o długości midi i maxi, ale jak nosi się rozmiar 36 to można zdobyć tylko mini ledwo zasłaniającą d... Jestem na etapie wyszukiwanie w Burdach krojów z podpisem "łatwe". Ostatnio zostałam zaproszona na studniówkę i z braku(jak zwykle) czegoś stosownego na tę okazję, zmuszona byłam uszyć sobie kiecę. W sumie jak na pierwszą sukienkę nie wyszło aż tak źle. Wcześniej uszyłam sobie spódnicę midi z rozcięciem z przodu. Niestety, trochę za duża w pasie. Te Niemki są jakieś większe od Polek. Bluzeczka nie uszyta przeze mnie tylko przez moją koleżankę Małgosię, za to haft jest w moim wykonaniu. Kociewski, mój ulubiony. Trochę lata w pełni zimy.

--- Ostatnio edytowane 2014-01-28 11:29:22 przez LipcowaMaja ---

Podziwiam Twoje hafty . Sa prześliczne a trzeba się przy tym napracować ,że hej.Niestety na haft i długie ślęczenie przy maszynie nie pozwala mi i kręgosłup, i te oczy .
Dusza się raduje jak widzę Wasze śliczne robótki
Sukieneczka i spódniczka fajne. Jeżeli chodzi o rozmiarówke niemecką ,to w większości jest zaniżona w stosunku do polskiej ale ! nie jest to regułą ! więc niestety należy to sprawdzić.

Szycie jest mozolne i wymaga czasami wręcz chirurgicznej precyzji a co dopiero haft.... Świetna robota!

Dziękuję za bardzo miłe komentarze. Po ich przeczytaniu aż chce się szyć! Przede mną kolejne wyzwanie, ponieważ moja córka poprosiła mnie o uszycie tuniki Jedi. Myślę, że wkrótce tu zajrzę i pokażę nowy uszytek.