eKrawiectwo.net

Ciao!
Mam taki beznadziejny owerlok, że zastanawiam się nad kupnem nowego. Chciałabym za jego pomocą oprócz obrzucania szyć dzianiny. Słyszała że 5 nitkowy owerlok mi w tym pomoże. Co wy na to? Jaki owerlok polecicie?

Porównaj ściegi owerloka 5-nitkowego

http://www.bernina.pl/?action=10&prod=026

4-nitkowego.

http://www.bernina.pl/?action=10&prod=052

Owerlok 4-nitkowy nie ma funkcji ściegu drabinkowego ani łańcuszkowego.

Ścieg drabinkowy można zastąpić szyjąc normalną maszyną podwójną igłą, ale jak każda podróbka, ma swoje wady. Ścieg ten jest mniej elastyczny niż wykonany owerlokiem, no i brzeg trzeba najpierw obrzucić. Owerlokiem pięcionitkowym robi się to za jednym podejściem. Ściegu łańcuszkowego - szczególnie przydatnego w zszywaniu szwu kroku w spodniach - nie da się podrobić.

Wiem, jest kolosalna różnica w cenach... Sama mam owerlok 4-nitkowy, ale po prostu nie wiedziałam kupując go, że nie spełni moich oczekiwań.

Konkretnej marki nie polecę, tak jak trudno jest polecić konkretną markę samochodu.

Ania

--- Ostatnio edytowane 2011-02-05 20:05:34 przez czeremcha ---

Czeremcho chyba chodziło Ci o overlocka 4-nitkowego, który nie ma ściegu drabinkowego ani łańcuszkowego.

Ooooczywiście, już poprawiam. To przez te poszukiwania w sieci w trakcie pisania...

Ania

Wielkie dzięki!

Ja mam overlock juki - jeden ze starszych modeli, chyba nawet już go kupić nie można
Na prawdę sobie chwale-prosty w obsłudze, można na nim długo szyć i się poprostu nie psuje-ja go uwielbiam

Właśnie, a propos owerloków: ja zastanawiałam się nad kupnem owerloka, nigdy nie miałam swojego... Tylko problem w tym, że raczej niezbyt dużo pieniędzy mogę na to przeznaczyć. Widziałam już opinie na temat minilocka Łucznika - nikt go nie lubi; ale może Arka Radom miałaby lepszą, tanią maszynę:
http://sklep.dora-agd.pl/492-overlock-arka-radom-fn2-7d.html?utm_source=radar.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2011-03&utm_content=49674686
? Myślę też, czy może spróbować coś znaleźć z drugiej ręki, nie znam się jednak dokładnie na technicznej stronie działania owerloka, więc jeśli nawet kupię jakiś, może okazać się, że będzie wymagał naprawy, a ja nie będę wiedziała, jak się za to zabrać... Poza tym nie mam miejsca na owerloka wbudowanego w stół, a takie najłatwiej spotkać na allegro. Jak myślicie: kupić taniego Łucznika lub Arkę do podstawowego obrębiania, szukać czegoś na allegro (choć trochę się boję), czy dać sobie spokój do czasu, aż będę bogata (prędko to może nie nastąpić :P)???

--- Ostatnio edytowane 2011-03-02 18:21:41 przez udo ---

Szczerze? Miałam taki owerlok, sporo z niego korzystałam, ale kosztował mnie masę nerwów.

Przesiadłam się na trochę lepszy - Ultralock Łucznika, ale mam do niego zastrzeżenia /chyba, że mam za mało cierpliwości do niego /.

Jeśli szyje się tylko dla siebie, można spokojnie sobie poradzić bez tego sprzętu. Jeśli zaś kupować - to na pewno nie taki z linka.

Ania

wielkie dzięki za radę!

ten z linka mam, tylko pięcionitkowy, to tylko dla osób o mocnych nerwach.