eKrawiectwo.net

Przyglądnij się kupnym, mają nierozprasowane szwy, tylko złączone i obrzucone owerlokiem, pewnie po to żeby były szwy trwalsze, bo w końcu w spodniach dresowych więcej i częściej się hasa niż w garniturowych

Adelciu wielkie brawa! Widać,że się baaardzo starasz,że dążysz do celu!A o to właśnie chodzi!!!!Jesteś BARDZO STARANNA!!!Sama nawet zrobiłaś wykrój.30 MAJA ukaże się nowy numer BURDA MODA DLA DZIECI mam nadzieję,że już wyczekujesz-tak jak ja!
Co do szycia spodni to tak jak Ci już dziewczyny napisały w dresie zszywa się szwy owerlociem 4-ro nitkowcem,jeśli nie masz może być zyg-zac zamknięyty.Chodzi tu o to żeby szew też pozostał elastyczny i mocny zarazem.Tak jak Ty zszyłaś,zszywa się spodnie z tkanin przeważnie i w nich jest ok,jednak w dreskach biegamy,skaczemy.....i może taki szew po prostu pęknąć.
Szyłam niedawno bluzkę sobie z tyłu na plecach był szew przez srodek,a że tam wcześniej było zrobione drapowanie i było już grubo zszyłam ten szew po prostu jak Ty w spodniach i co????Trinny garbi się przy maszynie i szefek pękłdobrze,że w domu byłam bluzkę zdjęłam i zszyłam owerlokiem teraz mogę MOSTEK w niej robić i nie pęknie
Czekam z niecierpliwością na następne Twoje dzieło!

--- Ostatnio edytowane 2014-05-12 17:42:46 przez Trinny ---

Ma to sens, co piszecie Dlatego ja jakby myśląc również o tej trwałości zrobiłam stebnowania po prawej stronie, czyli najpierw zszyłam a potem jeszcze stebnowałam wzdłuż. Nie wiem czy to zrozumiałe co piszę Nawet nie pomyślałam, żeby zszyć zygzakiem razem Dziękuję za rady. Na tych spodniach wiele już cennych porad dostałam i to jest dla mnie wieeelka nauka. Bardzo, bardzo Wam dziękuję.

Uwielbiam dresówkę I Twoje spodnie są super. Imponujesz

gratuluję pierwszego ubraniowego dzieła - pewnie na tym nie poprzestaniesz

Brawo Adela! Nie wiem dlaczego, ale dopiero dzisiaj zauważyłam Twoje pierwsze ubraniowe dzieło. Mówiłam, że dasz sobie radę!

Jejku, jejku, tyle pochwał na mnie wpłynęło a ja nawet nie odpowiedziałam Bardzo Wam dziękuję za każde miłe słowo. To budujące. Rzeczywiście nie poprzestałam na jednych spodniach.

Po tych dresówkach uszyłam kolejne - tym razem z wykroju burdy - dla córki. Ta wersja spodni dresowych ma nawet kieszenie i jestem bardzo z nich dumna, bo udały mi się
Powstała też spódniczka z połowy koła, z uszyciem której miałam spore problemy...
oraz poducha na taras z własnoręcznie naszytą aplikacją - napisem.

W planach mam jeszcze sporo....tylko czasu brak Zima jakoś więcej go miałam.....

Pozdrawiam

Kolejne, nieśmiałe dosyć próby szycia ubrań za mną. Ostatnio powstały dwie sukienki dla córki. Muszę jeszcze popracować nad wykańczaniem, ale jestem zadowolona. I chcę szyć więcej

Śliczne są obie sukienki!

Szyj,szyj świetnie Ci idzie!