Wersja do druku

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witajcie :)
Pozwoliłam sobie założyć taki wątek, bo nie znalazłam podobnego, a ostatnio temat nici trochę mi w głowie siedzi.
Przede wszystkim dlatego, że w związku z niespodziewanym napływem gotówki zdecydowałam się na zakup Merrylocka i zdałam sobie sprawę, że nic nie wiem na temat nici, których powinnam używać. Gdzieś mi dzwoni, że do overlocków są specjalne nici, ale czy to oznacza, że "zwykłe" nici się nie nadają? Czy używając zwykłych nici zrobię krzywdę maszynie czy wpłynie to jedynie na jakość/wygląd szwów?
Poza tym, interesuje mnie również kwestia doboru nici w zwykłej maszynie, czy można używać różnych na dole i na górze? Np chcąc zrobić ozdobne, wyraźne stębnowanie ale uniknąć grubego szwu po obu stronach?
Do tej pory używałam po prostu nici kupionych pod kolor uszytku, nigdy nie myślałam o tym, czym różnią się poszczególne rodzaje i do czego służą :)
Pomyślałam więc, że taki wątek się przyda do wyjaśniania podobnych wątpliwości.
Na razie będę wdzięczna za wszelkie rady dotyczące nici w overlocku/coverlocku :)
________________________________________________________
http://ciuchotworstwo.blogspot.com/ - moje szycie i początki konstrukcji :)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Zwykłe się nadają. Ba - ostatnio obrzucałam ściegiem rolującym zakładając do owerloka prastare nici maszynowe bawełniane. Byle grubość była średnia, jak do maszyny do szycia.

Po prostu - duże szpule wychodzą taniej.

Z tym, że to "taniej" nie zawsze znaczy "tanio". Mam tu na myśli stosunek ceny zakupu kompletu nici do ceny materiału ;-) Tzn. czasem materiał kosztuje mniej, niż komplet nici ;-) Wiadomo, że na przykład opłaci się kupić duże szpule nici białych, czarnych i do tego w kolorze, który często nosimy, więc często szyjemy. W moim przypadku to będzie zestaw jasnoszary i ciemnoszary, jasnobeżowy i ciemnobeżowy. Pozostałych kolorów używam bardzo rzadko - kurzem obrastają u mnie nici /niech rzucę okiem na półkę/ - granatowe, jasnofioletowe, morskie, różowe... Nie bez znaczenia jest też to, że półka nie jest z gumy i na gromadzenie dużych szpul trzeba mieć wystarczającą ilość miejsca. Trzeba sobie radzić.

I to radzenie polega głównie na tym, że jeśli mam użyć nietypowego koloru, o którym wiem, że nieprędko do niego wrócę - to zakładam do owerloka małe szpulki. Mogą się nawet minimalnie różnic odcieniem. Poza tym - nie kupuję zestawu pięciu szpul, bo i tak nie obrzucam pięcioma nitkami. W 99 % - trzema. Ściegi cztero- i pięcionitkowe to u mnie rzadkość. Nigdy nie zszywam jednocześnie obrzucając, więc nie korzystam z takich ściegów. A jeśli mam dwie szpulki jednakowego koloru i jedną w nieco innym odcieniu - to jednakowe zakładam na chwytacze, tą trzecią - do igły. Estetyka nic na tym nie ucierpi. Kieszeń też nie.

A jeśli już koniecznie chce się mieć trzy nitki jednakowe - to szykując się do szycia wystarczy kupić dwie duże szpule i trzecią małą. I małą szpulkę wykorzystywać do maszyny, do napełniania szpulki bębenkowej używać nici z dużej szpuli, a zakładając nici na owerlok - duże założyć na chwytacze, a małą - do igły, bo ze szpulki "igłowej" zużywa się o wiele mniej nici, niż ze szpulek "chwytaczowych".

Co do grubych nici - np. stębnując jeansy zawsze w bębenku mam nici standardowe, a do igły zakładam grubsze. Nie dość, że maszyna szyje, to w dodatku szyje się jej wyraźnie lżej, niż gdybym założyła grube nici i tu, i tu.

Ania

--- Ostatnio edytowane 2013-11-03 22:01:56 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Aniu kochana, na Ciebie zawsze można liczyć :buziak::buziak:
Będę miałą to wszystko na uwadze :) na pewno będę musiała się wybrać na niciane zakupy do Polimexu czy Grażki :) dzięki Tobie oszczędzę niepotrzebnych zakupów :)
________________________________________________________
http://ciuchotworstwo.blogspot.com/ - moje szycie i początki konstrukcji :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Miałyście do czynienia z nićmi "Hard".
http://allegro.pl/nici-hard-1000y-915-m-kolory-german-standard-i3829993905.html
Chciałam kupić kilka kolorów, głównie do overlocka.
Tanio wychodzą ale czy warto?
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Od kiedy mam owerloka nie kupuję małych szpulek, tylko duże. Czasami wystarczy kupić jedną szpulę i za pomocą stebnówki nawinąć nić na małe szpulki wkładane do bębenka. Małe szpuleczki nakładamy na renderkę czy owerloka i na uszycie pojedynczej rzeczy wystarczy.
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
dobre sa
ale na overlock nieekonomiczne,chyba,ze malo sie szyje
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję :)
Chcę kupić kilka kolorów do drabinki na igły więc tak szybko nie zejdą.
A i do maszyny się przydadzą.
Kulka dużych szpulek już mam :) do obrzucania.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Pytanie.
Ktoś ma jakiś sprawdzonych dostawców nici Ariadna Tytan/Era/Artyn w dużych nawojach 1000/6000 m.
Sprawdzonych w sensie że po potwierdzeniu zamówienia nie wysyłają wiadomości w stylu "wybrany kolor właśnie się skończył ale zamówimy u producenta i jak najszybciej (do dwóch tyg.) wyślemy..."
Grrrr...:zly:

________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja kupuje bezpośrednio od producenta nici Ariadna. Polecam gdyby ktoś się zastanawiał nad większą ilością zakupu bo się opłaca. Mają też bardzo fachową obsługę jeśli mogę to tak określić. Konsultant przyjeżdża na spotkanie pomaga wybrać odpowiednie nici dostarcza próbki nici, katalogi kolorów oraz przedstawia zasady zakupu i dostawy. Ja jestem bardzo zadowolona bo dodatkowo uzyskałam dużo informacji na temat nici grubości itp.

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.