eKrawiectwo.net

Pani komentarz był zupełnie niepotrzebny, gdyby google mi wystarczył, to nie byłoby mnie na tym forum. Jednak cenniejsza jest wiedza ludzi zajmujących się daną dziedziną niż niepewne informacje z internetu pełnego śmieci. W każdym razie jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas, resztę informacji postaram się uzyskać na własną rękę.

Jakoś to mi się znów wpisuje w zalew postów - produkcyjniaków...

Ania

Prawda jest taka, że wielu sprzedawców nie wie jak się nazywa splot sprzedawanych przez nich materiałów więc ta wiedza i tak pewnie Ci się nie przyda - trzeba po prostu zobaczyć to co się kupuje. Na kurtki tym bardziej taka bawełna się szybko znajdzie. Zajęło mi 1 minutę znalezienie: http://allegro.pl/920-bawelna-i3761325801.html
oczywiście nie wiem, jaki kolor potrzebujesz i ile metrów, ale to tylko ma pokazać, że nie jest to takie trudne do znalezienia.

Tkanina grubsza , wyraźnie szorstka w dotyku , właśnie nabyłem w ciucholandzie.
Tylko:

1) Po kiego są te tasiemki z jednej strony ? Gdybym znał przeznaczenie pewnie łatwiej byłoby ustalic skład tkaniny.

2) Kiedyś widziałem taki trick - gośc w zakładzie zajmującym się drukowaniem tkanin chcąc przekonac sie o składzie tkaniny , wyciągnął mała buteleczkę (jak z kroplami do oka), kropnął raz/dwa na oglądaną tkaninę i po chwili stwierdził "bawełna". Co to mógłby byc za związek chemiczny ??? Małe , kompaktowe , łatwe do przenoszenia i (dyskretnego )zastosowania - przydało by się...
Ktoś może wie na czym by to polegało ? Właśnie szukam.



--- Ostatnio edytowane 2013-12-13 14:06:36 przez BlueGun ---

A nie była to jakaś zasłonka?

Związek... Mógłby być jakiś kwas, tyle że pewnie w ten sam sposób spaliłby i bawełnę, i wełnę, i jedwab i wiskozę...

Ania

może to jakaś zasłonka była

czeremcha napisał w dniu 2013-12-13 14:31:00:

A nie była to jakaś zasłonka?

Związek... Mógłby być jakiś kwas, tyle że pewnie w ten sam sposób spaliłby i bawełnę, i wełnę, i jedwab i wiskozę...

Ania

chyba spali tylko wełnę i jedwab, bawełna i len są odporne. Przynajmniej bardziej niż białka.

--- Ostatnio edytowane 2013-12-13 16:09:53 przez moonikat ---

Może to mieszanina substancji. Np chlorojodek cynku powoduje wybarwienie celulozy (bawełny, lnu) na fioletowo - tyle wiem ze szkoły. Białka - na pewno są jakieś substancje. ale czy dają się ze sobą mieszać?

Z tego co pamietam to była taka zwykła plastikowa buteleczka. I nic nie zostało spalone/uszkodzone.

Czasem ogladam różne tkaniny w "ciuchu" - byłoby fajnie móc okreslic skład. Generalnie zakładam że większośc to bawełna 100% ale...

Zasłona czy nie zasłona - będzie fajna koszula

Przypuszczam, że to mogło mieć jakiś związek ze specyfiką barwienia różnych tkanin i ten płyn nie działał na samo włókno, ale na jego wybarwienie.
A mógł to być także sprytny trick tego sprzedawcy, który chciał po prostu pokazać, że jego nikt nie jest w stanie nabrać, a w związku z tym u niego wszystkie materiały są naturalne.

No właśnie kropelka, znaczek o średnicy może 3mm prawie nie zauważalny np. na zapasie szwu czy podłożenia. Facet miał być może kilka takich buteleczek z różnymi substancjami. Tak czy owak musiała zajść jakaś widoczna reakcja, pytanie czy odwracalna.