eKrawiectwo.net

Emily_MEJZ napisał w dniu 2013-12-06 21:09:44:

Widzę, że społeczeństwo krawieckie jest mocno nie wyżyte i atakuje mnie nie znając żadnych okoliczności.
Jestem studentką prawa i proszę mi wierzyć, że moja niechęć nie wynika z lenistwa tylko zupełnie nie posiadania na to czasu. Nie każdy musi być omnibusem i umieć wszystko, zwłaszcza gdy w grę wchodzą manualne umiejętności. To tak jak właściciele np. aptek nie są farmaceutami i to nie znaczy, że nie mogą takiego biznesu prowadzić. Takich przykładów mogłabym przytoczyć tysiące łącznie z moim ogłoszeniem.
Nie rozumiem skąd takie oburzenie. Nie żyjemy w czasach koloni i niewolnictwa i nie chce nikogo wyzyskiwać. Taka osoba z racji największej pracy miałaby największy udział w zyskach. Zakładałam że są osoby, które potrafią szyć ale robią to tylko dla siebie do szuflady i nie mają głowy do wielkich biznesów. W takich przypadkach można połączyć siły i stworzyć coś świetnego. Widzę jednak że bardzo źle trafiłam. Życzę powodzenia.

Nie chodzi o to czy ktoś ma czas czy nie, tylko czy ma chęci, a Ty napisałaś, że tych chęci nie masz.

Aptekę może prowadzić tylko farmaceuta! właścicielem może być osoba lub firma, nie posiadająca wykształcenia w tym kierunku.

Naiwnością jest sądzić, że zrobisz biznes w branży odzieżowej mając solidne braki w wiedzy i nie mając doświadczenia, a do tego zatrudniając osoby niewykwalifikowane i nie zajmujących się szyciem zawodowo. Od projektu do gotowego ciucha jest długa droga. Zupełnie jak od podejrzenia do postawienia kogoś przed sądem. Trzeba zebrać dowody, a w przypadku szycia, dobrać tkaninę, stworzyć szablon, prototyp, modele próbne, opracować rozmiarówkę, marketing, rynki zbytu, znaleźć dostawców tkanin, dodatków, stworzyć sieć sprzedaży. Prowadzę cudze firmy od 7 lat i jeśli sądzisz, że Ty-projektantka/studentka prawa + szwaczka-amatorka dacie radę rozkręcić biznes - to powodzenia to jest genialny przepis na klapę. Na pogrążenie się w kredytach, nadziejach, a ostatecznie frustracjach.