Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
witajcie;)
czytam forum i czytam od dłuższego czasu i jakoś tak głupio tylko podglądać to się może ujawnię;)
Jestem na początku przygody z szyciem, na arcypoczątku nawet, ale zapału mi nie brak:) Kiedyś zdarzało mi się coś uszyć, ale było to oparte raczej na intuicji i szczerych chęciach niż na jakiejkolwiek wiedzy, postanowiłam więc z koleżanką zasięgnąć fachowych porad i zapisałyśmy się na kurs nawet. Wciągnęło mocno i oto jestem;)
Zapewne niedługo pojawię się w wątku o wyborze maszyny (jestem w fazie zawężania kręgu potencjalnych nabytków i milczę dopóki na 3 nie stanie) i paru innych bo pytania mi się mnożą:)
W skrócie: mam w planie szycie wygodnych sukienek, miłych bluz i rozkloszowanych spódnic (to ostatnie to taka mała obsesja, a nawet spora). Lubię zimę, dobre piwo i książki i dużo gadam:D
Pozdrawiam;))
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Witaj. A ile masz już tych potencjalnych nabytków? Też lubię piwo i wtedy dużo gadam ;)

--- Ostatnio edytowane 2013-12-17 20:53:36 przez agaaffek ---
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Świeżynek
Krąg zawęziłam do 5 na razie i brakuje mi punktu zaczepienia do eliminacji kolejnych, wiadomo - budżet był pierwszym czynnikiem. Ale czytam, oglądam, robię notatki i może się uda:) zakupić chcę za jakiś miesiąc więc jeszcze chwilkę mam do namysłu.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
E to nie jest już tak źle.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
witajcie;)
czytam forum i czytam od dłuższego czasu i jakoś tak głupio tylko podglądać to się może ujawnię;)
Jestem na początku przygody z szyciem, na arcypoczątku nawet, ale zapału mi nie brak:) Kiedyś zdarzało mi się coś uszyć, ale było to oparte raczej na intuicji i szczerych chęciach niż na jakiejkolwiek wiedzy, postanowiłam więc z koleżanką zasięgnąć fachowych porad i zapisałyśmy się na kurs nawet. Wciągnęło mocno i oto jestem;)
Zapewne niedługo pojawię się w wątku o wyborze maszyny (jestem w fazie zawężania kręgu potencjalnych nabytków i milczę dopóki na 3 nie stanie) i paru innych bo pytania mi się mnożą:)
W skrócie: mam w planie szycie wygodnych sukienek, miłych bluz i rozkloszowanych spódnic (to ostatnie to taka mała obsesja, a nawet spora). Lubię zimę, dobre piwo i książki i dużo gadam:D
Pozdrawiam;))
Witaj.
Piwo - rozumiem, bo też uwielbiam. Szycie - rozumiem, bo też uwielbiam. Książki - rozumiem, bo też uwielbiam.
ALE ZIMĘ?????????? Toż zimą nawet się nie ma ochoty na gadanie!
A wypicie piwa nad strumykiem może się skończyć choróbskiem!
Jednak to prawda, że kobiety bywają skonstruowane ze sprzeczności...:)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Świeżynek
E to nie jest już tak źle.
Zwłaszcza, że startowałam z punktu "chcę wszystkie" ;)

Zibiasz, to wszystko się trzyma tzw kupy, wiesz zimą więcej ubrań trzeba nosić, można pokombinować, kupić, uszyć (jak ktoś umie) a latem to tam nuuda, kiecka, sandał i tyle;) prędko się ściemnia, a ja ciemności też lubię, eee no zima fajna jest:D
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
witaj :)
________________________________________________________
"Świat jest dobry ,ludzie w większości nie"
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
E to nie jest już tak źle.
Zwłaszcza, że startowałam z punktu "chcę wszystkie" ;)

Zibiasz, to wszystko się trzyma tzw kupy, wiesz zimą więcej ubrań trzeba nosić, można pokombinować, kupić, uszyć (jak ktoś umie) a latem to tam nuuda, kiecka, sandał i tyle;) prędko się ściemnia, a ja ciemności też lubię, eee no zima fajna jest:D
Ale za to z kiecką można sobie pofantazjować - głębszy dekolt, rękawek lub nie, plecy zakryte, albo tylko szeleczka, dół kloszowy, albo ołówek, kołnierzyk wykładany, albo stójeczka, albo bez...
No możliwości jest bez liku!
Ostatniego lata mieliśmy tu istną feerię rozmaitości, jeśli chodzi o sukienki, sukieneczki, sukienusie i suknie.
Ja mam swoje faworyzowane modele, bo chętnie widziałbym dziewczęta tak odziane na ulicach. O ileż radośniej wygląda naonczas Świat!
A zimą zdarza mi się często nawet nie rozpoznać starych znajomych, bo są zagrzebani w kupie ciuchów i widać im ledwie nos i oczy...
Według mnie najlepszą porą roku pod względem pokazywania ciuchów i siebie jednocześnie jest ciepła wiosna.:)
Albo wczesna, ciepła jesień. Przy okazji nadzwyczajnie romantyczna i refleksyjna...
A poza wszystkim jestem jak kocur - lubię ciepło i tylko ciepło. Zimno działa na mnie dołująco.
ZIMA POWINNA BYĆ W TYM KRAJU NIELEGALNA!!! :D:D:D
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Świeżynek
No dobra, z tymi kieckami to masz rację;) może za dużo ich mam to mi się opatrzyły, ale wierz mi zimowe kiecki mogą być równie fantazyjne, ale rozumiem, nie widać ich spod kapoty, jest to pewien problem:)
Chyba faktycznie mam jakieś niszowe upodobania pogodowe;/ Ale w sobotę mam chytry plan uszyć czapkę, piękną, kolorową i wesołą (i to nic, że nie noszę czapek), jednak zima jest fajna:D
Avatar użytkownika
Mistrz Krawiectwa
Shangri, masz wspaniałe plany. Życzę Ci ich zrealizowania. Ja zawsze swoje klientki zachęcałym do szycia sukienek. Rozkloszowane sukieneczki czy spódniczki są fantastyczne, są takie kobiece, dziewczęce, że chce się szyć od razu !!!!

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.