eKrawiectwo.net

Cześć!

Pomóżcie mi proszę

Szyję sukienkę 134 z Burdy 11/20013.


Sukienka portfelowa. Przednie części podszewki mają oddzielny wykrój uwzględniający istnienie odszyć przodu. Tył podszewki kroi się z tego samego wykroju co tył sukienki ale do sukienki doszyte jest odszycie dekoltu wobec powyższego podszewka wykrojona z tego samego wykroju nijak nie da się do niego ładnie doszyć, łuk jest za mały/duży (zależy z której strony patrzymy).
Pytanie - podkroić podszewkę tyłu o wielkość odszycia, czy jest na to inna metoda?
Jeszcze jedno pytanie sprawdzające czy dobrze myślę, zakładam że szwy ramion podszewki i sukienki mają się nakładać?

Pozdrawiam
Milaczek

Zdecydowanie podkroić. Tylko pamiętaj o uwzględnieniu zapasów na szwy i na podkroju i na podszewce.

A tu tak na dokładkę:

http://tanysewsandknits.blogspot.com/2007/03/cortar-o-forro-para-o-vestido-cutting.html

--- Ostatnio edytowane 2014-01-05 20:16:13 przez agaaffek ---

Dzięki wielkie!

A nie jest przypadkiem w opisie podane, że krojąc podszewkę należy odciąć od wykroju odszycia? Bo z reguły jest...

Ania

Przeczytałam opis, tym razem z dużą starannością i niestety nie ma ani słowa

O, to niedopatrzenie...

A tak sobie myślę jeszcze - czy sukienka /w Burdzie/ jest z dzianiny? Albo innego nie trzymającego formy materiału? Albo - materiału przejrzystego? I czy podkroje podszewki pasują do podkrojów wierzchu?

Uff, trochę poszukałam - mam. Sukienka z angorowej dzianiny. Czyli - miękkiej, łatwo deformującej się, wypychającej i naciągającej. Taki materiał w wersji portfelowej bardzo szybko sprowadziłby sukienkę do poziomu wora bez kształtu.

Wyjścia byłyby dwa - jedno to szeroko podkleić krawędzie - sukienka straci wtedy miękkość, w dodatku może być widoczne przejście z części podklejonej na niepodklejoną - materiał nie usztywniony mógłby wręcz ciągnąć w dół od tej granicy.

I pewnie dlatego wybrano drugie wyjście - podszewka sięga do samego brzegu sukienki, żeby utrzymać ciężar całego przodu /bo przecież portfelowa sukienka nie ma oparcia na drugim ramieniu/, a także żeby materiał wytrzymał naprężenia powstające przy wiązaniu sukienki w trakcie zakładania oraz w jej noszeniu. Odszycia mają być tu tylko elementem wykańczającym, poprawiającym estetykę - żeby w razie odchylenia się brzegu nie było widać podszewki. Czyli na krawędziach sukienka ma trzy warstwy - wierzchnią, podszewkę i odszycie.

Tal samo wykończyłabym sukienkę z przejrzystego materiału - żeby cała jej powierzchnia miała jednolity odcień, a ewentualne desenie czy nadruki nie prześwitywały jeden przez drugi.

Ania



--- Ostatnio edytowane 2014-01-08 19:40:12 przez czeremcha ---

Nie wybrano drugiego wyjścia, podszewka przodu ma swój oddzielny wykrój i jest on pomniejszony o odszycia. Instrukcja mówi że podszewkę przyszywamy do odszyć. Zabrakło informacji o tym że tył podszewki należy pomniejszyć o odszycie, mogłaby też być linia na wykroju tyłu. Niedopatrzenie, które osoba doświadczona wychwyci w mig a amatorka jak ja wymyśli dopiero po pierwszej przymiarce .
Popełniłam przy tej sukience sporo błędów . Liczę, że następnym razem będę umiała wyciągnąć z nich wnioski . Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć że od wykrojenia z dzianiny do wykroju z podszewki minęło 1,5 miesiąca ale z drugiej strony to też nie jest powód do dumy . Jest to także moja pierwsza sukienka z dzianiny z podszewką.

Dziękuję za powyższe informacje .
Skoro nie chcesz napisać książki jestem zmuszona założyć zeszyt aby notować w nim wszystkie cenne uwagi/porady osób biegłych w krawieckim fachu i wnioski z popełnionych błędów .

To odszycie należy wówczas przyszyć ręcznie do podszewki?

Pozdrawiam
Agnieszka

Ostatnio popełniłam błąd i pomyślałam, że trzeba to gdzieś zanotować na przyszłość, ale gdzie? A moja rada jest taka: Jeżeli szyjemy z materiału, którego wszystkie szwy trzeba podklejać flizelinową taśmą bo inaczej szwy wychodzą ściągnięte, to szyjąc zaszewkę piersiową należy podkleić górny szew zaszewki, a nie dolny, bo zaszewkę zaprasowuje się w dół, a nie w górę sylwetki.

Najpiękniej byłoby ręcznie. Ale - nie trzeba. Wystarczyłoby je przyfastrygować na płask do podszewki, a potem przyszyć maszynowo np. zygzakiem, żeby objąć szwem krawędź podszycia /tzn. żeby nie odstawała od podszewki/.

Ania