eKrawiectwo.net

Mam na imię Kasia, do niedawna byłam anonimową szyjącą, teraz się ujawniam Moje szycie zaczęło się przez / dzięki moim dzieciom, przy których wiecznie jest coś do uszycia lub przerobienia. Jestem maniaczką ekologii (a przynajmniej tak twierdzi mój mąż), uwielbiam szyć z lnu i juty. Mam nadzieję, że znajdzie się tu dla mnie trochę miejsca Jestem żądna wiedzy ale postaram się Was nie zamęczać...

witaj

Witaj, miejsca starczy dla wszystkich

To ciesze się bardzo i dziękuje za ciepłe przyjęcie

A dlaczego masz nas nie zamęczać? Później sobie to odbijemy, wysysając od Ciebie wiedzę np. na temat lnu! A już szczególnie juty! Toż to przecież włókno przemysłowe raczej?
Spoko, Kachna! Odrobisz w polu!
Witaj! I baw się dobrze!

Witaj Len i juta... Hmm ... wprost nie mogę się doczekać...

Dobra odrobię w polu
A tak poważnie to uwielbiam szyć z juty i lnu. Surowość tych materiału daje wiele możliwości. Juta jest tak sztywna i gruba, że torby z niej uszyte nie wymagają usztywnienia, no i zakopana w ogródku sama się rozłoży po niedługim czasie Co do lnu to ma same zalety moim skromnym zdaniem; naturalny, ekologiczny, przewiewny, antybakteryjny, z każdym kolejnym praniem jest milszy w dotyku i nabiera lepszych właściwości (większość materiałów z każdym kolejnym praniem traci na "wartości"), idealny na pościel i ubrania dla alergików, wiem coś o tym bo mam jednego w domu. A dużo by tu pisać, nie będę Was zanudzać. Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądają gotowe produkty z lnu i juty to zapraszam do mnie http://ekostylizacje.pl/ blog mam od niedawna więc mało na nim jest na razie ale rozeznanie jakieś będzie

A wełna i bawełna? Jak zakopiesz w ogródku, to też gleba będzie.
G.G.

Ale poliester już nie W materiałach coraz więcej jest sztucznych domieszek. A już nie wspomnę o rzeczach, które są w 100% sztuczne.

Otóż najnowsze badania dowodzą, że najszybciej po zakopaniu w ogródku ulegają rozkładowi komornicy i teściowe.