Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam,
na wstępie dodam, że mam 16 lat i jestem początkującą szyjącą, chciałabym się nauczyć jak najwięcej jak tylko jest to możliwe (ach, ta ambicja!).
Mama koleżanki prowadzi zakład krawiecki, zastanawiam się, czy nie poprosić ją, abym w wolnych chwilach mogła spędzać tam czas i podglądać pracę innych.
Z drugiej strony zdaję sobie jednak sprawę, że nie byłoby to komfortowe dla krawcowych...

Co myślicie?
Oczywiście pracuję z ,,Burdą'', teraz z nowo wydawaną ,,Anną''. Brakuje mi mimo to kontaktu z osobą znającą się na rzeczy, za dużo ''suchych faktów''.
Pomaga mi często mama, jednak wiem, że nie jest ona specjalistką.



--- Ostatnio edytowane 2014-05-16 17:33:02 przez Mariposa ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witam,
na wstępie dodam, że mam 16 lat i jestem początkującą szyjącą, chciałabym się nauczyć jak najwięcej jak tylko jest to możliwe (ach, ta ambicja!).
Mama koleżanki prowadzi zakład krawiecki, zastanawiam się, czy nie poprosić ją, abym w wolnych chwilach mogła spędzać tam czas i podglądać pracę innych.
Z drugiej strony zdaję sobie jednak sprawę, że nie byłoby to komfortowe dla krawcowych...

Co myślicie?
Oczywiście pracuję z ,,Burdą'', teraz z nowo wydawaną ,,Anną''. Brakuje mi mimo to kontaktu z osobą znającą się na rzeczy, za dużo ''suchych faktów''.
Pomaga mi często mama, jednak wiem, że nie jest ona specjalistką.



--- Ostatnio edytowane 2014-05-16 17:33:02 przez Mariposa ---
Dlaczego ma nie byc ,,komfortowe" dla krawcowych?
Przecież Ty nie będziesz nadzorować ich pracy.

Ja uwazam, że to super pomysł, tam sie duzo nauczysz. Moja mama była krawcową i cale dziecinstwo podpatrywałam jak szyje ubrania, a ja potem obszywałam lalki. I jak widać z czasem przerodziło się to w pasję i normalne szycie.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Powiem nawet, że jeżeli dostrzeże w Tobie zapał i chęci do nauki - będzie uszczęśliwiona!
To taka cecha doświadczonych fachowców... :)
A dla Ciebie to bodaj najlepsze z możliwych rozwiązań!
Bądź tylko przygotowana na mogące się zdarzyć reprymendy za np. niechlujne obszycie.
Ale jeżeli masz taką możliwość i będziesz się przykładać do roboty - to najlepsza droga!
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ojej, gdybym miała taką znajomą krawcową, nie wychodziłabym od niej z pracowni :-)
Zapytać nie zaszkodzi, najwyżej nie będzie tym zainteresowana, nie będzie jej się chciało lub nie będzie mieć czasu na niańczenie Cię, ale kto wie - może nie będzie miała nic przeciwko, a może przyjęłaby Cię nawet z przyjemnością, a dla Ciebie to byłaby niepowtarzalna okazja podpatrywać fachowców przy pracy. Nie zapytasz - nie dowiesz się :-)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Szpec od maszyn
czy nie poprosić ją, abym w wolnych chwilach mogła spędzać tam czas i podglądać pracę innych.
Spędzanie czasu i podglądanie to nie jest "zdrowe" podejście do tematu, dla wielu osób może być wręcz irytujące.
Podejście do tematu "zdrowe", rokujące wiele na przyszłość to poprosić krawcową o możliwość pomocy w drobnych pracach w zamian za naukę i podpatrywanie fachowców.

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.