Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Cześć wszystkim. Stosunkowo od niedawna zajmuję się szyciem. Uczę się wszystkiego samodzielnie.
Dlatego też, gdy szyłam coś do tej pory, zawsze wzorowałam się na ubraniach, które już mam. Wiem, że najlepiej jest robic sobie specjalne wykroje. Na szarym papierze, prawda? Macie może jeszcze jakieś pomocne wskazówki dotyczące wykrojów? Czy wzorowanie się na ubraniach, które już posiadam, jest zupełnie ok? Największym problemem jak do tej pory jest wycięcie materiału w okolicy biustu.. Proszę, pomóżcie :) Dodam jeszcze tylko, że szyję i będę szyć tylko dla siebie i swojego chłopaka, więc ze zdobyciem 'ubrań pomocniczych' nie mam problemu:)

--- Ostatnio edytowane 2014-06-17 15:49:51 przez obiadumnie ---
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
co masz na mysli piszac problem w okol biustu?
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Nie radzę opierania się na noszonej odzieży. Ona już dostosowała się do kształtu ciała, w związku z czym materiał tu jest rozciągnięty, tam poluzował się szew, tu się wypchał. Tego się odwzoruje na papierze, a odrysowany wykrój będzie się źle układał. To się rzadko udaje, jeśli już - to z bardzo prostymi i nie przylegającymi do ciała fasonami.

Wymodelowanie biustu wymaga albo odpowiedniego kroju /uwzględniającego wyodrębnienie miseczek/, albo odpowiednich zaszewek. I nie jest wcale proste.

Lepiej korzystać z gotowych wykrojów, bo tak czy siak poprawki mogą być konieczne, a lepiej poprawiać coś, co zostało zrobione prawidłowo od początku niż poprawiać niekoniecznie udany wykrój własny.

Poza tym - gotowy wykrój zawiera wskazówki - niezwykle istotne - jak kierunek nitki materiału czy nacinki pomagające spasować ze sobą poszczególne części. Bo np. linia od kolana do kroku w spodniach wcale nie jest takiej samej długości na przedniej części i na tylnej części nogawki. Jedną część trzeba wdać w drugą. A to jest już zawarte w wykroju. Odrysowując gotowe spodnie - na 90 % odruchowo obie linie się wyrówna...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Każdy sposób, który daje oczekiwany efekt jest OK. Podobno Chanel nie potrafiła robić konstrukcji ani nawet dobrze szyć, dlatego jej kreacje były takie proste.
Skoro zadajesz takie pytania to znaczy, że dorosłaś do gotowych wykrojów np z Burdy albo z Anny albo z czegoś jeszcze innego. Wtedy wykrój przekalkowujesz na półprzeźroczysty pergamin lub folię.
Z czasem na pewno pokusisz się o własną konstrukcję na szarym papierze.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Chanel upinała na modelkach, nie rysowała wykrojów. Na sobie raczej trudno :-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Oj tam, zawsze można wbić szpilę w koleżankę albo faceta. A szycie "tylko dla siebie" prędzej czy później kończy się, przynajmniej okazjonalnym, szyciem dla siebie i krewnych oraz znajomych królika, a w przypadku Chanel skończyło się szyciem dla świata.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję za odpowiedzi :)

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.