Wersja do druku

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam wszystkich serdecznie, jestem tu nowa, jestem początkującą;) mam maszynę Arka Radom 888, do tej pory maszyna szyła bez problemu, wszystko było ok, moja malutka córeczka podeszła i nieoczekiwanie nacisnęła mi pedał, złamała się igła, wymieniłam i maszyna dalej szyła ok, kolejny dzień uruchamiam i jest problem:((( Nie szyje zupełnie, wszystko pracuje, natomiast nie tworzy ściegu, żadnego, w momencie kiedy nie używam pedała tylko "ręcznie" ją napędzam szyje ok. Maszyna jest jak najbardziej na gwarancji, czy konieczne jest jej oddanie do serwisu czy sama coś mogę naprawić oczywiście z Państwa pomocą.
Bardzo proszę o podpowiedzi, za co z góry dziękuję.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Pewnie spadł albo zerwał się pasek.

Jeśli na gwarancji - to szybciutko do serwisu. Mam nadzieję, że serwis Arki w Radomiu działa tak samo w odniesieniu do swoich maszyn jak do Singerów - czyli szybko, sprawnie i za darmo :-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witam Ciebie na forum,

Najtańszą częścią zamienną jest igła. Spróbuj ją wymienić. Może to wystarczy. Sprawdź czy w odpowiednio ją wkładasz.

Nie wiem, co szyłaś, niektóre tkaniny potrafią bardzo zabrudzić mechanizm maszyny pyłkami, strzępkami nitek – dlatego namawiam do wyczyszczenia maszyny – taki zabieg maszynie nie zaszkodzi, chwytaczowi należy się od czasu czyszczenie (i innym częściom z resztą też).

Fides




--- Ostatnio edytowane 2014-09-03 22:18:17 przez Fides ---
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Działa w trybie ręcznym, nie działa z napędem elektrycznym. Igła niewiele tu ma do rzeczy...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
I powinnaś się cieszyć, że córka nie podsunęła palca pod igłę.

Wyłączaj maszynę, jeśli nie masz nad nią pełnej kontroli!!! Masz małe dziecko!!!

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Bardzo dziękuję, czekam na kuriera ma zabrać maszynę, mam nadzieję że szybko to naprawią, sama nic nie poradzę.
Ciekawe co faktycznie się stało.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
I powinnaś się cieszyć, że córka nie podsunęła palca pod igłę.

Wyłączaj maszynę, jeśli nie masz nad nią pełnej kontroli!!! Masz małe dziecko!!!

Ania
albo,że sama nie miałaś tam palca!

Aniu, moja dziecina już nie malutka, a podobny psikus mi zrobiła . Akurat coś musiałam poprawić, podniosłam stopkę a tu mi maszyna sama ,jak nawiedzona, ruszyła!!
No ani pedału nie dotykam, nie włączyłam jej guziczkiem a tu mi sié rusza wszystko.
patrzę się na drugi koniec stołu a tam pelne iskierek oczka mojej pociechy sie na mnie patrzą i buźka śmieje się ze strachu mamy.
nie zostawiłam maszyny samej, o mało mi nie przeszyło palca i nieomal zawał dostałam.
Niestety, przy dzieciach zawsze trzeba uważać czy jesteś blisko czy daleko sprzętu.

Czekoladin, daj znać co to było i jak się spisał serwis.

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.