Świeżynek
![]() |
|
Witam wszystkich serdecznie, jestem tu nowa, jestem początkującą
![]() ![]() Bardzo proszę o podpowiedzi, za co z góry dziękuję. |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Pewnie spadł albo zerwał się pasek.
Jeśli na gwarancji - to szybciutko do serwisu. Mam nadzieję, że serwis Arki w Radomiu działa tak samo w odniesieniu do swoich maszyn jak do Singerów - czyli szybko, sprawnie i za darmo ![]() Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
Witam Ciebie na forum,
Najtańszą częścią zamienną jest igła. Spróbuj ją wymienić. Może to wystarczy. Sprawdź czy w odpowiednio ją wkładasz. Nie wiem, co szyłaś, niektóre tkaniny potrafią bardzo zabrudzić mechanizm maszyny pyłkami, strzępkami nitek – dlatego namawiam do wyczyszczenia maszyny – taki zabieg maszynie nie zaszkodzi, chwytaczowi należy się od czasu czyszczenie (i innym częściom z resztą też). Fides --- Ostatnio edytowane 2014-09-03 22:18:17 przez Fides --- |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
Działa w trybie ręcznym, nie działa z napędem elektrycznym. Igła niewiele tu ma do rzeczy...
Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Mistrzyni Krawiectwa
![]() |
|
I powinnaś się cieszyć, że córka nie podsunęła palca pod igłę.
Wyłączaj maszynę, jeśli nie masz nad nią pełnej kontroli!!! Masz małe dziecko!!! Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Świeżynek
![]() |
|
Bardzo dziękuję, czekam na kuriera ma zabrać maszynę, mam nadzieję że szybko to naprawią, sama nic nie poradzę.
Ciekawe co faktycznie się stało. |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
albo,że sama nie miałaś tam palca!
Aniu, moja dziecina już nie malutka, a podobny psikus mi zrobiła . Akurat coś musiałam poprawić, podniosłam stopkę a tu mi maszyna sama ,jak nawiedzona, ruszyła!! No ani pedału nie dotykam, nie włączyłam jej guziczkiem a tu mi sié rusza wszystko. patrzę się na drugi koniec stołu a tam pelne iskierek oczka mojej pociechy sie na mnie patrzą i buźka śmieje się ze strachu mamy. nie zostawiłam maszyny samej, o mało mi nie przeszyło palca i nieomal zawał dostałam. Niestety, przy dzieciach zawsze trzeba uważać czy jesteś blisko czy daleko sprzętu. Czekoladin, daj znać co to było i jak się spisał serwis. |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.