eKrawiectwo.net

Otóż w jednym z zagranicznych sklepów internetowych, znalazłam taki plecak i bardzo bym taki chciała, jednak 40 dolarów + koszty przesyłki to raczej nie na moją kieszeń, więc chciałabym spróbować taki sobie uszyć.

Jestem bardzo początkująca i nie wiem za dużo na temat szycia (zwłaszcza plecaków) ale chciałabym spróbować.

I tu właśnie potrzebuję pomocy. Czy ktoś jest w stanie powiedzieć mi mniej więcej czego potrzebuję, żeby to uszyć i w jaki sposób? Np. jakich nici użyć, żeby to uszyć i czy jest to w ogóle wykonalne na taniej maszynie do szycia?

Będę wdzięczna za wszelką pomoc.

--- Ostatnio edytowane 2014-10-08 21:03:45 przez Euforia92 ---

Te wszystkie folie i plastiki nie znoszą pomyłek. Trzeba mieć bardzo wprawną rękę i być pewnym każdego szwu, ba - każdego ściegu.

Akurat nici są tu najmniejszym problemem. Trzeba być przygotowanym na to, że np. maszyna nie będzie transportowała lakierowanego tworzywa.

Trzeba mieć możliwość nabicia nitów mocujących uchwyty.

Poza tym wydaje mi się, że boczne pionowe szwy są nie tyle szyte, co zgrzewane tak, że to imituje szew.

Ania

czeremcha ma rację, jeśli nie masz wprawy to będzie Ci bardzo ciężko. Szyłam już niejednokrotnie z miękkiego pcv i muszę powiedzieć, że do najłatwiejszych nie należy, "nie znosi pomyłek".
Czy możesz szyć na taniej maszynie? Ja szyłam na SilverCrest z Lidla za ok 400 zł (swoją drogą nie ma rzeczy, której ta maszyna by nie zszyła- najlepsza na świecie ) i dało radę. Co prawda przy szyciu kurtki z tego materiału popłakałam się kilka razy, pocięłam materiałem oraz z nerwów prawie rozniosłam cały mój pokój, po czym zrezygnowana poszłam spać, a do szycia usiadłam dopiero dwa dni później. Ale to wszystko zleży od grubości pcv i od trudności szytego produktu.
Ten plecak ( chociaż mi to wygląda na torebkę ) nie składa się z wielu części i nie ma trudnego kroju, jednak jeśli piszesz, że jesteś początkująca to radzę Ci bardzo powoli i ostrożnie podchodzić do tego tworzywa. Pcv potrafi być zdradliwe, nie przesuwa się pod stopką, przez co łamią się igły, niewygodnie się manipuluje materiałem podczas szycia,szew może wyjść Ci krzywo, bo np. nie zapanujesz nad materiałem, który akurat w tym momencie nie będzie się zacinał, tylko dostanie napędu jak formuła 1 i szew wyjdzie Ci krzywo. Co do samego szwu to wydaje mi się, że to co pokazałaś może być klejone, jak też pisała czeremcha, ale mogę się mylić. Jeśli chcesz szyć to radzę mocniejsze nici, ja używam takich do jeansu, ale też szyłam inne rzeczy niż torebki i chyba z grubszego pcv niż to co jest na zdjęciach.
Co do samego plecaka- torebki to, jeśli mogę, radzę wprowadzić Ci kilka zmian, żeby nie małpować jota w jotę czyjegoś projektu, tylko bardziej spersonalizować rzecz pod swoją osobę- uwierz mi o wiele bardziej będziesz się z tego cieszyć, jeśli projekt będzie miał coś od Ciebie Żeby nie było to pozytywna uwaga .

Właśnie też wydaje mi się, że głównym spoiwem tego plecaczka jest zgrzew, bądź klejenie, a szew jest tylko "dla bajeru".
Do klejenia pcv używamy chloroetylenu (w poniedziałek sprawdzę, jak się to dokładnie nazywa), ale na moje oko to nie jest pcv, tylko PET (polietylen).

Szew można zrobić najpierw, kiedy materiał nie jest wielokrotnie złożony, a później go skleić.
Oczek tej wielkości raczej nie zrobisz sama w domowych warunkach, ale wystarczy znaleźć w okolicy drukarnię wielkoformatową, która produkuje bannery i siatki - zrobią Ci tych kilka oczek za uśmiech.