Wersja do druku

4 strony: < 1 2 3 4 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Cześć karolia, zobacz czy naprężacz nitki górnej i jego talerzyki pracują tak, jak na tym filmie: https://www.youtube.com/watch?v=LjNvMhMtgCY&feature=youtu.be&t=9m2s
Prześledź też czy gdzieś nitka się nie zapętliła, owinęła przy prowadzeniu jej przez wszystkie punkty nawlekania. I sprawdź, czy prowadzisz ją inaczej niż do nawlekania szpuleczki.

Fides

--- Ostatnio edytowane 2015-01-19 11:37:52 przez Fides ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Oleju nie masz w zestawie? JAk to maszyna ze sklepu, to pakiecik dodatków powinien być :mysli:

--- Ostatnio edytowane 2015-01-19 23:12:44 przez Niteczka82 ---
________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus
Avatar użytkownika
Świeżynek
hmm, jakby to powiedzieć. szyłam przy podniesionej stopce, nazwijcie mnie mądrą inaczej:)
a i doszłam do tego, ze cos jest nie tak, nie to ze sama, ale po obejrzeniu tutoriali (zresztą bardzo fajnych z youtube'a np. https://www.youtube.com/watch?v=rIjhDT4963w ). dzięki Fides za linka do youtube'a, upewniłam się ze nawlekam w porządku, no i zobaczyłam, ze jest niezmierzone morze filmów dotyczących szycia tam :)
...choć po takim początku nie wiem czy mam sobie wróżyć karierę w krawiectwie...swoją drogą mam nadzieję, że nie uszkodziłam naprężacza (u Ciebie Czeremcho widziałam na blogu sugestie, ze takie szycie może zniszczyć maszynę :/)
w każdym razie szycie wydaje mi się teraz dużo latwiejsze. zyczcie mi powodzenia ;)

niestety w "zestawie startowym" husqvarny nie ma oleju maszynowego.

dziękuję tak czy inaczej za szybką reakcję i rzeczowe porady.

teraz maszyna szyje jak marzenie (oczywiście w ramach moich skromnych możliwości)
pozdrawiam,
Karolina
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Karolino, będzie dobrze. Oprócz maszyny, dobrym przyjacielem szyjącego jest też prujka (czyli przecinak do dziurek, rozpruwacz czy jak go tam można jeszcze nazwać.) I tak po prostu jest. "Nie od razu Kraków zbudowano."

Pozdrawiam
Fides



--- Ostatnio edytowane 2015-01-20 09:00:54 przez Fides ---
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Karolio - dzięki tej przygodzie zobaczyłaś, jak szyje maszyna, w której "wykluczono" pracę naprężacza ;-) Czyli - nitka z nim nie współpracuje :-)No i będziesz już wiedziała - jak dzieje się cos takiego albo podobnego - to trzeba sprawdzić co się z górną nicią dzieje, a najlepiej - założyć ją na nowo.

Najlepiej się uczyć na błędach. Skoro maszyna szyje dobrze - to znaczy, że nic się z nią nie stało. Długo nie dałaś rady nią poszyć, więc sprężyny nie były przez dłuższy czas rozciągnięte i na siłę tak utrzymywany.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
hej, dziękuję Wam za wsparcie. mam "prujkę" i jej używam :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam jestem posiadaczką łucznika465 i mam problem górna nitka wchodzi czasami w bębenek, nie wiem czy to zależy od tempa szycia czy od naprężenia nici ? nadmienię że naprężenie ustawiam na 3 (a wszystkie części są oryginalne). i jak by mógł mi ktoś coś więcej o tej maszynie przy okazji powiedzieć. Będę wdzięczna Ewelina.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Przeczytaj posty wyżej i zastosuj uwagi. To ten sam przypadek.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziś miałam podobny problem, a mianowicie szyłam sobie szyłam, a tu nagle maszyna zaczęła ''charczeć'' i patrzę, a tu szpulka w bębenku aż podskakiwała, nie wspominając o tym, że nici w materiale były strasznie poplątane. Wystraszyłam się i oczywiście zaprzestałam szycia. Nawlekłam nici jeszcze raz, minutę pochodziło ok i znowu to samo. Włożyłam inną szpulkę, było ok, więc nawlekłam jeszcze raz całą szpulkę, bo tam jakaś nitka wystawała. Póki co nie zapeszając jest okey, chociaż czasem jak zaczynam szyć to na samiutkim początku maszyna ''pętelkuje'' to są dosłownie pierwsze dwa szwy, a później jest ok. I kolejny problem, który dziś zauważyłam to materiał mi 'wleciał' tam gdzie jest transporter. Wtedy to już wystraszyłam się nie na żarty. Fakt, że materiał był złożony w trójkącik i od samego czubeczka trójkąta leciałam i ten właśnie czubek mi tam się wplątał. Co może być przyczyną takich zajść? Zaznaczam, że maszyna jest nowa, nawet tygodnia nie ma. (Singer 4423)
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
bo sie szycia od samiutkiego poczatku nie zaczyna
dlatego wciagla

4 strony: < 1 2 3 4 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.