eKrawiectwo.net

Aniu znalazłam w internecie zdjęcie zestawu ściegów.Fajne.

Małgosiu, w zawodzie jestem 40 lat w hafcie 12 lat więc cos tam wiem i w/g mnie Brother będzie Tobie akurat ale; no właśnie ale trzeba mieć program do haftu tak jak mówiła czeremcha - albo maszyna szyjąca albo hafciarka jak hafciarka to i program graficzny - owszem Husgvarna ma w sobie pewien zasób wzorów ale nie zawsze może sie przydać ( bez odrebnej obróbki graficznej)czy to się opłaca w uszytkach domowych? wątpię. Moim zdaniem Brother szyjący i robić aplikacje lub paczłorki (literówka )Hafciarka owszem ale na zarobek domowy. Jesli trzeba pomocy w opracowaniu wzoru do haftu służę pomocą - masz duży potencjał krawiecki i warto rozszerzyć o haft. Na forum piszą ludzie z pewnym doświadczeniem i warto ich posłuchać a Czeremcha jest jedną z najlepszych bo szyje zawodowo i wierz mi czasem sięgam po jej rady .Każdy zawód wymaga pokory - wierz mi.Miłych zakupów - Bożena

Bożenko bardzo dziękuję za odzew . Zaczynam się skłaniać do maszyno-hafciarki Brother, albo Janome. Husgvarna raczej odpada (czytałam złe opinie o serwisie).Program i owszem ,ale tak jak napisałam - nie musi być z tych zaawansowanych.Z tego co przedstawiali sprzedawcy nie wyglądało to jakoś strasznie.No chyba żeby bajerowali. Na upartego to np w maszynie jest 200 programów ściegowych i 175 haftów.Do tego dają jeszcze płytę z 4000 haftów.Na pewno wymaga to trochę czasu żeby to ogarnąć, ale podobno program prowadzi "za rękę".Oczywiście w razie problemów chętnie z pomocy skorzystam.A mogłabyś czytnąć ( oczywiście jeśli nie znasz osobiście) na temat maszyno-hafciarek Janome i Brothera i napisać co o nich sądzisz?

HEJ,

to i ja dodam swoje 5 groszy
prosze zastanow sie dobrze co musi miec dla Ciebie idealna maszyna i przemysl jeszcze raz czy taka kombinowana maszyna to ta jakiej szukasz, bo wiadomo jak szyjesz nie mozesz haftowac ja haftujesz(a trwa to w takich malych domowych hafciarkach czasem bardzo dluuuugo) nie mozesz szyc,to sa takie kompromisy, ktore w moim akurat wypadku nie sa do pogodzenia, moze u Ciebie wyglada to juz zupelnie inaczej
Ja powiem tak moja "duza" brotherka ma w zasadzie wszystkie bajery, ktore naprawde ulatwiaja zycie i szycie(i nie chcialabym juz z nich rezygnowac) a do tego jakies 300 sciegow z ktorych w uzyciu jest moze 10%, czyli tak na prawde tylko te podstawowe, ktore posiada kazda przecietna maszyna, te wszystkie satynowe, ozdobne, krzyzykowe i alfabet jeszcze prawie nigdy mi sie nie przydaly, choc jak ja kupowalam mialam wizje pieknie przyozdobionych ciuszkow, ale jak to w zyciu czesto bywa szybko zrewidowalam moje plany bo wygladalo to kiczowato i infantylnie. Pomijam fakt, ze ten zaprogramowany alfabet to zupelna pomylka i tak jak z tych ozdobnych sciegow korzystalam kilka razy tak z niego jeszcze NIGDY
Ja z moich brotherek jestem bardzo zadowolona(no ale nie mam porownania) a posiadam ich 3sztuki, ale gdybym dzis miala kupowac maszyne z pewnoscia bylaby to jakas firmy Bernina albo Pfaff.
pozdrawiam Masza

Masza a mogłabyś napisać jaki masz model , czemu alfabet to pomyłka? I dlaczego teraz wybrałabyś maszynę Bernina albo Pfaff ? W czym są lepsze? Ja się nie znam (nie miałam do czynienia) na maszynach poza starym 20kilkuletnim Łucznikiem i 21-22letnim singerem.Dlatego wdzięczna jestem za każdą podpowiedź.Pozdrawiam.


ps.Oczywiście pozdrawiam Wszystkie Forumowiczki i życzę miłego dnia.Małgosia

Decyzja podjęta.Janome MC9900. Serce mi wali i czekam.Powinna być u mnie jutro- Moja Gwiazdeczka.

Się nie dziwię Też by mi serce waliło

Ania

Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz szęśliwego NOwego Roku dla Was drogie forumowiczki i Waszych Bliskich .malgosia06.