|
Świeżynek
|
|
|
Cześć Wam
Mam na imię Marta i niedawno "napadło" mnie szycie. Jestem zafascynowana tym, że z niepozornych materiałów można wyczarować prawdziwe cudeńka i cieszyć nimi oko. I też tym, że ta maszyna ciach ciach poplącze jakoś te niteczki, i jest - kawał czegoś konkretnego w ręku! Szyć nie umiem, uczę się wieczorami, chociaż najchętniej wysłałabym dzieci do przedszkola z internatem i szyła, wiem, brzmi okrutnie Wykradam więc kilka godzinek wieczorami, ale mówię Wam, tak mnie to kręci, że nawet śni mi się, że szyję, że potrafię to robić! Bardzo przyjemnie czyta się też Wasze rozmowy o szyciu, że o oglądaniu Waszych prac nie wspomnę! Pozdrawiam --- Ostatnio edytowane 2015-02-23 18:21:55 przez Martka --- |
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
|
Witaj, dobrze trafiłas ________________________________________________________
|
|
|
Stara Gwardia
|
|
|
Cześć. ________________________________________________________
Anielska cierpliwość wymaga diabelskiej siły...Dla niektórych osób trzeba uzbroić się w cierpliwość, wyrozumiałość....ewentualnie dobrą patelnię... |
|
|
Stały Bywalec
![]() |
|
|
Mi też często się śni, że szyję. A zasypiam myśląc i kombinując jak coś inaczej/lepiej uszyć ________________________________________________________
|
|
|
Stara Gwardia
|
|
|
Powitać ________________________________________________________
|
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
|
Witaj, Marto Dzieci co prawda nie mam, ale resztę bliskiej rodziny czasami chętnie bym zamroziła. Tak na dwa tygodnie chociaż Szycie niesamowicie wciąga, siedzi się godzinami w necie, szukając tutoriali i czytając forum, kupuje się materiałów od groma, bo och, jakie ładne, ach, i to się może przydać, i ojej, nie mogłam się oprzeć..! ________________________________________________________
Magdalena
http://sonata-na-miare.blogspot.com/ |
|
|
Świeżynek
|
|
|
Dziękuję za miłe powitanie. Pojawiłam się i zniknęłam na długo, bo niemal od razu po dołączeniu do Was zepsuł mi się laptop.
|
|
|
Stały Bywalec
![]() |
|
|
Meg_Sonata na miarę, mam dokładnie tak samo! Chodzę po sklepach z mądrą miną i podglądam patenty na szycie. Nie raz kupiłam coś w ciuchlandzie, zmechacone i dziurawe, tylko dlatego, że krój był majstersztykiem ________________________________________________________
|
|
|
Stara Gwardia
![]() |
|
|
No to mnie dziewczyny pocieszyłyście, że też tak macie. Myślałam już, że nabyłam jakiegoś, swej rodzaju, zaburzenia psychicznego. Chodzę zła, bo ani chwili nie mam żeby zasiąść przy mojej wymarzonej maszynie, w dużej mierze jeszcze dziewiczej, bo co chwilę coś. Przy mojej 8-miesięcznej córci i nie mniej absorbującej 10-ciolatce trudno mi jest wyskrobać jakiś czas na szycie. Tym bardziej, że mąż wraca późno z pracy, a ja jak nie pieluchy to zadania i nauka. Nie wspominając już o obowiązkach domowych. A wieczorem jak już wszystko ogarnięte to z kolei młode śpią a nie ma gdzie szyć. Jak na razie zaprzyjaźniłam się z prójką, kupuję z lumpeksach ciekawsze materiałowo rzeczy i próbę nałogowo ________________________________________________________
|
|
|
Stały Bywalec
![]() |
|
|
Ojej, chciałabym, żeby ktoś tu napisał, że ten artystyczny nieład ogarnął z powodzeniem. To dałoby mi nadzieję ________________________________________________________
|
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.

acebook



