Wersja do druku

4 strony: < 1 2 3 4 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Oki lapie :) Rozumiem, ze szef bedzie zawsze widac na wierzchu.. No chyba, ze podszyjemy lamowke z lewej strony recznie i ladnie sie zaprasuje :)

A pytanko odnosnie Fizeliny/Kamelowki. Czy zawsze trzeba pliske podklejac? Czy tylko jak sa bardzo delikatne, lub bardzo rozciagliwe materialy?

Właśnie się dziwię, że Susanna podkleja pliskę. Nigdy nie spotkałam się z tym...

Szefa :D nie musi być zawsze widać. Szew można przeszyć w szwie nasadowym lamówki - oczywiście, jeśli szyje się ją w ten sposób, żeby lamówka była widoczna z prawej.

Ania

Ja też nie podklejam lamówki.

Z widocznym szwem tak samo.Albo widoczny ,szyję po lamówce.Albo niewidoczny szyję w szwie,albo podszywam od spodu ręcznie.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Oh kurcze to mi z tym "szefem" poszło :D
Piszę czasem z telefonu więc autokorekta robi swoje hehe

A co to znaczy przeszyć w szwie nasadowym pliski? :) (ale laik ze mnie, co? ;))
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
To jest ten rowek u nasady pliski. Miejsce zszycia pliski z dekoltem, widoczne po prawej stronie.

Na zdjęciu Susanny namazałam nasadę szwu pliski.

Aha - no i trzeba zaplanować, żeby pliska po lewej stronie była troszkę szersza, niż po prawej - żeby było co chwycić szwem.

Do idealnego prowadzenia szwu w rowku służą specjalne stopki, ale nie są konieczne. Po prostu trzeba się troszkę skupić ;-)

Ania



--- Ostatnio edytowane 2012-02-29 20:47:41 przez czeremcha ---

--- Ostatnio edytowane 2012-02-29 20:48:39 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Załączniki
Avatar użytkownika
Świeżynek
Oki, to juz wiem wszystko ;)
Chodzaca skarbnica wiedzy z Ciebie Aniu!

Dziekuje slicznie i zabieram sie jutro do szycia (o ile dostane fizeline w sklepie do ktorego sie wybieram).. Moze nawet w weekend bedzie w mojej szafie jakis nowy ciuszek... ech.. pomarzyc mozna ;)

PS. Ja przy maszynie to zawsze taka skupiona jestem, ze jak od niej odchodze mam nadal widoczna zmarszczke na czole :D
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Podepnę się z pytaniem, jeśli można, ponieważ rzecz się tyczy dekoltu :)

Mianowicie, uszyłam dzisiaj kolejny ciuszek, tym razem od papavero, kolejny z dekoltem wykończonym odszyciem. Za każdym razem to odszycie wywija mi się na zewnątrz mimo zaprasowania. W niektórych opisach Burdy piszą coś o przeszyciu tego odszycia, ale ja nie mam pojęcia, w którym miejscu miałabym to przeszyć? Na pewno macie sposoby na takie niepokorne odszycie ;) Ogólnie ciuszek wyszedł ok (sfotografuję jutro i wrzucę), po założeniu i ułożeniu odszycia leży dobrze, ale przypuszczam, że to powinno być jakoś zabezpieczone przed wywijaniem. Z góry dziękuję za wszelkie rady :)
________________________________________________________
Asia
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Chodzi o szew, ktory wykonuje się na tym odszyciu wlasnie. Odkad o tym przeczytalam na papavero, tak robie i naprawde super to wyglada!
Zlap odszycie razem ze szwem ,ktory powstal, kiedy je przyszylas do dekoltu. Przeszyj maszyną zszywajac je razem: odszycie ze szwem. Szyjesz bliziutko od brzegu - brzegu szycia - jakies 23 milimetery. JAk sie przeszyje troszke dalej, tez nic sie nie stanie!
Mam nadzieje ze jasno wytlumaczylam.

A, jeszcze na ramionach przyczepiam recznie odszycie.
Czasem jak sie wywija, to przyczepiam cale na okolo, łapiąc nitke tak, zeby nie bylo widac po prawej stronie.

--- Ostatnio edytowane 2012-03-01 20:58:45 przez monikowo ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Głupie pytanie - ale czy nacięłaś zapasy na szwy?

Odszycie można przeszyć albo na zewnątrz /razem wierzch i odszycie/ - będzie wtedy widoczna stębnówka jakieś 2 mm od brzegu dekoltu, albo od wewnątrz - odszycie przyszyć do dodatków na szwy - jakiś milimetr - półtora od krawędzi dekoltu.

Dobrze robi przyszycie dodatków na szwy odszycia do dodatków na szwy ramion - paroma ściegami ręcznie albo maszynowo.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Głupie pytanie - ale czy nacięłaś zapasy na szwy?

Ania
Podstawa:okok:
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Dziękuję Kobietki :)
Tak, nacięłam zapasy :)

W sumie ono się nie ściąga ani nic, tylko jak wciągam przez głowę to się wywija i muszę poupychać je pod spód jak założę. Chciałam tak przeszyć, żeby nie było widać szwu z przodu. No i koniecznie muszę się nauczyć przyszywać ręcznie tak, żeby nie było widać po prawej stronie :tak:
________________________________________________________
Asia
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
No to przyszyj na ramionach, powinno wystarczyć.

Albo sypnij w paru miejscach odrobinkę kleju do tkanin pod obłożenie i je przyklej żelazkiem. Albo zrób to samo kawałeczkami taśmy do podklejania podłożeń ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

4 strony: < 1 2 3 4 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.