Wersja do druku

4 strony: < 1 2 3 4 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
dziękuje Ci dobra kobieto ;p :okok:
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
nie za ma co :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Ja również dziękuję za podpowiedzi ;) W razie kłopotów będę śmiało dopytywać :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
nie będę zaczynać nowego tematu-tylko tutaj napiszę, bo jest spokrewniony. sprzedałam swoją Husqvarne jakiejs kobitce. Po dwóch dniach dostałam wiadomość od mamy tej, która ode mnie kupiła.
Napisała: "Nie wiem co jest powodem, że nie szyje maszyna.Po rozpakowaniu maszyny zgodnie z Pani zaleceniem przeczytałam instrukcję i naoliwiłam maszynę. Zaraz jak się wprowadzi igłę w materiał i rozpocznie szycie to zrywa nitkę przy igle.Nici trzymałam tak jak Pani radziła. Wiele razy czytając instrukcję nawlekałam nici, różne nici i nawet wczoraj kupiłam maszynowe nici nowe w pasmanterii i ciągle zrywa nitkę. Nawet centymetra nie przeszyła.Jak igła wchodzi w materiał to od razu się zrywa. Zmieniałam napięcie nitki raz mniejsze wieksze i nic nie dawało. Starałam sie też ustawić kilka ściegów i ciągle nic z tego nie wychodziło."

Nie mam pojęcia co może być powodem nie-szycia. Kilka dni przed wysyłką jeszcze szyłam na tej maszynie i nic się działo.
poradziłam jej, żeby sprawdziła jak zakłada dolną i górną nić. Twierdzi, że wszystko zgodnie z instrukcją, a maszyna dalej nie szyje.
Może macie jeszcze jakieś pomysły.
Avatar użytkownika
Szpec od maszyn
Twierdzi, że wszystko zgodnie z instrukcją, a maszyna dalej nie szyje.

- dawno przestałem wierzyć w takie zapewnienia osób nie mających doświadczenia z daną maszyną, przeważnie tylko wydaje im się że wykonują wszystko prawidłowo.


Może macie jeszcze jakieś pomysły.

- maszynę powinna sprawdzić osoba potrafiąca ją obsługiwać.

Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
moze igla jest zbita i zrywa
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
moze igla jest zbita i zrywa
Twierdzi, ze igłę zmieniała. Z tego co sie orientuję, to pani chyba nie miała wcześniej do czynienia z maszyną. Najgorsze jest to, że ja jestem pewna, że maszyna pojechała do niej sprawna. Może sama coś uszkodziła i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Na odległość nie potrafię jej pomóc.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Osoby nie mające wcześniej kontaktu z szyciem powinne najpierw poprosić kogoś z doświadczeniem żeby pokazała jak powinno sie to robic a dopiero potem probować. To tak jak z jazdą samochodem.
Avatar użytkownika
Świeżynek
może kobieta próbuje szyć różnymi ściegami bez ustawienia naprężenia nitki , ja jako początkująca wczoraj sobie bawić sie maszyna , testując różne śćiegi stwierdziłam kilka takich zerwań własnie żle ustawiajac sciegi i napreżenie (kwestia synchronizacji) ;p . Starczy ze pokrętło żle ustawiła i juz sie robi katastrofa ;p

Ale jak to ktoś twierdził : "jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz", metoda prób i błędów warto też próbować.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
moze igla jest zbita i zrywa
Twierdzi, ze igłę zmieniała. Z tego co sie orientuję, to pani chyba nie miała wcześniej do czynienia z maszyną. Najgorsze jest to, że ja jestem pewna, że maszyna pojechała do niej sprawna. Może sama coś uszkodziła i nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Na odległość nie potrafię jej pomóc.
No i problem się rozwiązał. Pani zaprosiła do siebie koleżankę, która ma pojęcie o maszynach i okazało się, że nawlekała igłę nawlekaczką do igieł. Domyślam się, że prowadziła nić od tyłu do przodu. Kiedy koleżanka nawlekła igłę prawidłowo-maszyna zaczęła szyć.

4 strony: < 1 2 3 4 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.